Archiwum miesiąca: listopad 2022

Ostatni rok lekkiego życia

 

 

Autor: Michał Kempa
Wydawnictwo WAB

Michał Kempa jest komikiem, standuperem, dziennikarzem radiowym i telewizyjnym. Omawiana publikacja to jego debiut literacki.

Jesteśmy świadkami powstawania książki. Autor przechadza się po swoich rodzinnych stronach, opisuje sąsiadów, zagląda do Żabki, marzy o kupieniu działki i postawieniu małego domku, który ostatecznie mógłby być większy, bo autor lubi przestrzeń. Ma dużo rowerów i różnych sprzętów i chce mieć miejsce na ich przechowywanie.

Toczą się rozmowy z wydawnictwem na temat jego książki. Wydawca uważa, że autor powinien mieć już jasno określony temat i plan pracy. Kempa owszem ma bardzo dużo pomysłów, ale żadnego z nich nie potrafi wcielić w życie. Postanawia po prostu pisać o tym, że są święta, że rodzina siedzi przy stole i rozmawia.

Przyznaje, że odkąd przeprowadził się do Warszawy stał się człowiekiem o poglądach liberalnych, ale nie potrafi porzucić dawnych tradycji, na przykład chodzenia do kościoła. Chodzi i stoi zawsze z tyłu.

Po wielu latach normalnego życia niestety powraca do gier komputerowych i ten nałóg zdecydowanie opóźnia pracę nad książką. Pisanie o niczym wydłuża się w nieskończoność. Ostatecznie to zajęcie przynosi bardzo niewielki dochód, więc i tak prawdziwej pracy trzeba szukać gdzie indziej. Książki pisze się raczej po to, żeby się lepiej poczuć, żeby sobie udowodnić, żeby nie zmarnować talentu, jeśli się taki ma.

Autor przyznaje się wreszcie do porażki. Chciał być artystą, chciał robić karierę. Wygrał nawet program w telewizji, ale zamiast sukcesu czekało na niego wielkie rozczarowanie rynkiem „śmieszkownictwa” w Polsce, kolejnymi menadżerami, agentami, producentami, ale też własnym talentem. Nie udało mu się rozśmieszyć ludzi w Ostródzie czy Bytomiu.

Książka nie jest do końca rozczarowująca, chociaż Kempa pisze stylem „esemesowym”, krótko, jakby pisał depeszę, ale to jest zabawne, prawdziwe, przekonujące.

Dlatego polecam tę lekturę wszystkim, zmagającym się z nudną i trudną codziennością.

Oprawa miękka, klejona.

Milczące bliźniaczki

 

 

Autorka: Marjorie Wallace
Wydawnictwo Czarne

Marjorie Shiona Wallace to urodzona w Kenii brytyjska dziennikarka śledcza, radiowa i autorka książek. Założycielka i dyrektorka fundacji zajmującej się zdrowiem psychicznym. Absolwentka psychologii oraz filozofii na University College London. Jest autorką książek reporterskich i filmów dokumentalnych. Omawiana publikacja doczekała się polskiej adaptacji filmowej w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej.

O milczących bliźniaczkach świat usłyszał w 1982 roku, gdy toczył się ich proces o podpalenie i kradzież. Siostry nie odezwały się ani słowem, wydały z siebie tylko kilka pomruków, które sąd uznał za przyznanie się do winy. Za kilka aktów wandalizmu, za które ich rówieśnicy dostaliby najwyżej parę miesięcy w zawieszeniu, te wystraszone nastolatki zostały skazane na bezterminowe przymusowe leczenie w Broadmoor, otoczonym złą sławą szpitalu psychiatrycznym o zaostrzonym rygorze. Rozdzielono je i to było powodem ich największej rozpaczy.

Autorka początkowo przygotowała niewielki artykuł na ich temat. Po pewnym czasie postanowiła dowiedzieć się więcej o tej nietypowej rodzinie. June i Jennifer Gibbons jako małe dzieci były otwarte, pełne życia, zdrowe i radosne. Jednak w wieku kilku lat zaczęły coraz bardziej oddalać się od swoich rodziców i trójki rodzeństwa. W końcu całkiem przestały odzywać się do dorosłych. Zamknęły się w świecie fantazji i rojeń, które z upływem lat stawały się coraz bardziej mroczne. Zajmowały się wyłącznie pisaniem dzienników i powieści oraz czytaniem książek.

Po wyroku sądowym autorka odwiedzała je w szpitalu. Stopniowo udało jej się nawiązać z nimi nić porozumienia. W książce opisuje historię rodziny Gibbonsów. Przyczyną zamknięcia się w sobie bohaterek mogły być, jej zdaniem, częste przeprowadzki i szykany rówieśników związane z czarnym kolorem skóry. Były prześladowane w szkole i zaczepiane na szkolnym podwórku. Zaczęły porozumiewać się między sobą tajemnym szyfrem.

Lekarze wykluczyli chorobę, która w sposób fizyczny mogłaby utrudniać im mówienie. Podejrzewali natomiast, że są nieme z wyboru. Skierowano je do szkoły specjalnej, gdzie miały otrzymać profesjonalną opiekę. Psychologowie szybko przekonali się, że aby im pomóc, trzeba je rozdzielić, bo istnieje między nimi szczególna, niebezpieczna relacja. Wszystkie czynności wykonywały w sposób identyczny, w zwolnionym tempie. Komunikowały ze sobą za pomocą niewidzialnych dla zwykłego człowieka tików, mrugnięć, mikro gestów.

Tajemnica bliźniaczek tkwiła w dziecinnych grach, których żadna z sióstr nie mogła przerwać, gdyż oznaczało to porzucenie tej drugiej dla prawdziwego świata. Rytuały tego rodzaju często maja złowieszcze znaczenie, prowadzą na ciemną stronę życia.

Jest to opowieść o tajemnej więzi, w której skrajne dobro i skrajne zło, uosabiane zarówno przez June, jak i przez Jennifer, doprowadziły do tego, że bliźniaczki opętały się nawzajem.

Książka warta uwagi. Nie jest to jedynie reportaż, a ciekawa opowieść o niszczących więziach pomiędzy rodzeństwem.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Być tak naprawdę. Od grzecznej dziewczynki do wolnej kobiety, która idzie, gdzie chce

 

 

Autorka: Marianna Gierszewska
Wydawnictwo Otwarte

 

Marianna Gierszewska jest aktorką, trenerką i działaczką na rzecz stomików. Prowadzi firmę produkującą bieliznę dla stomików i platformę rozwoju osobistego „Okolice Ciała”.

Omawiana książka to zapis osobistych doświadczeń. Autorka sięga do wspomnień z dzieciństwa, pierwszych rozczarowań, strachu, bólu. Miała chłopięcą urodę i zawsze zazdrościła siostrze i koleżankom długich włosów. Receptą na te kompleksy były noszone na głowie rajstopy. Wtedy jeszcze była istotą czystą, nieskalaną manipulacją i kalkulacją. Potem było już tylko gorzej. Mówiono jej, że musi być silna, ładniejsza, wyższa, grzeczniejsza, bardziej kobieca, zabawna. Nie powinna mówić „nie”, nie powinna stawiać granic.

Dziewczynka nie może kalać własnej rodziny, chociaż wszyscy traktują ją jak powiernicę, nie wolno jej wyjawiać rodzinnych sekretów. Jeśli rozbije sobie głowę o krawędź otwartych drzwi, to jest zawsze sama sobie winna, bo szła nieuważnie. Przedszkolanki wmówią jej, że to nic nie boli i trzeba natychmiast przestać płakać.

Dziewczynka ma siedzieć cicho, gdy jest jej przykro, niewygodnie, źle. Gdy staje się kobietą powinna wiedzieć kim chce być i natychmiast sobie „kogoś” znaleźć. Gierszewska krytykuje społeczeństwo opresyjne, instytucje takie jak Kościół, które straszą odważne kobiety piekłem. Gdy matka wypisała ją z religii doświadczyła prześladowania ze strony rówieśników.

Rozwód rodziców oznaczał cierpienie i samotność. Ojciec przestał się z nią kontaktować, a matka skoncentrowała się na swojej karierze i kondycji fizycznej. Autorka analizuje wydarzenia z okresu gimnazjum, kiedy wolała naśladować silniejszych, niż zostać wykluczona z grupy. Opisuje walkę z ciężką chorobą, brak wsparcia ze strony najbliższego otoczenia i stopniowe zatapianie się w złych emocjach. Twierdzi, że ocaliła siebie dopiero wtedy, kiedy dotknęła jądra swojego bólu.

Przejmująca opowieść o dzieciństwie, dorastaniu, walce z chorobą, operacji, leczeniu, marzeniach, dorosłym życiu i miłości.

Lektura godna uwagi. Oprawa miękka, klejona.

Myszonek i Gwiazdka

 

 

Autorka: Riikki Jäntti
Wydawnictwo: Frajda

 

Książka fińskiej ilustratorki i pisarki, mieszkającej w Helsinkach. Opowieść o małym Myszonku, tryskającym energią przedszkolaku, który uwielbia pomagać mamie we wszystkich domowych czynnościach.

Nie może doczekać się świąt Bożego Narodzenia. Kiedy mama kupuje kalendarz adwentowy, natychmiast odkrywa okienko z numerem 24. Mama jest zła, ale rozumie, że małe dzieci nie potrafią wyobrazić sobie przyszłości i cierpliwie czekać. Tłumaczy synkowi, że każdy kolejny dzień przybliża nas do wyczekiwanej chwili.

Dni są jednak bardzo długie i ciemne. Kiedy rano wychodzą do przedszkola jest jeszcze ciemno. Kiedy wracają do domu jest już ciemno. Wreszcie zaczynają się ferie zimowe. Trzeba kupić choinkę i przygotować uroczystą kolacje. Mama ma dużo pracy, ale oczywiście może liczyć na pomoc. W wigilię przychodzą dziadkowie i skrzat, który przynosi prezenty.

Ciepła, wzruszająca opowieść o niecierpliwym Myszonku. Autorka szkicuje delikatne kontury postaci i sprzętów. Jej rysunki są subtelne, ciepłe, oddające domowy nastrój. Idealnie ukazuje zmienne nastroje przedszkolaka i reakcje kochającej, ale stanowczej mamy.

Publikacja estetycznie wydana, bardzo ciekawa pod względem graficznym. Treść pozbawiona moralizatorstwa, a jednak przemawiająca do małych czytelników i ich rodziców.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.

 

Zwierzoskop

Autorka: Marie Donzelli                            Ilustratorka: Marie Gastaut                   Wydawnictwo Polarny Lis

 

„Zwierzoskop” to świetna, familijna rozrywka składająca się z wielu zagadek dotyczących zwierząt, które wpatrują się w czytelnika okiem umieszczonym w kalejdoskopowych ilustracjach. Ich kolorystyka nawiązuje do wyglądu danego zwierzęcia, co ułatwia wskazanie prawidłowej odpowiedzi. Najczęściej jednak w tym celu potrzebne jest dokładne rozpoznanie zarówno ilustracji, jak i tekstów, w których we własnym imieniu przemawiają zwierzęta i opowiadają o swoich charakterystycznych cechach.

W razie problemu z odgadnięciem hasła na końcu znajdziemy rozwiązania plus krótki słownik trudniejszych wyrazów użytych w tekstach. Prawdziwe połączenie przyjemnego z pożytecznym. Samo zgadywanie może być ciekawą formą spędzania wolnego czasu, z kolei ilość ciekawostek i sugestii może znacznie wzbogacić wiedzę dziecka o wybranych gatunkach fauny. Oprawa twarda, szyta. Bardzo polecam.