„Na własnej skórze. Mała książka o wielkim narządzie”


Autorka: Paulina Łopatniuk
Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie
Seria: Zrozum

 

Najnowsza książka lekarki, specjalistki patomorfologii, autorki popularnego bloga „Patolodzy na klatce” oraz książki „Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?” (p. 10/19) to zbiór popularnonaukowych opowieści o skórze i jej chorobach z punktu widzenia patomorfologii.

Autorka w krótkich rozdziałach (jest ich dwadzieścia dziewięć) tłumaczy zawiłości patologii skóry oraz zdradza tajniki swojej pracy w laboratorium diagnostycznym, gdzie niczym detektyw obserwuje, zbiera tropy, notuje przesłanki, analizuje i przedstawia wnioski. Z niezwykłą dociekliwością przygląda się różnorodnym schorzeniom skóry, takim jak np. baziak, grzybiasty grzyb, gradówka, nabłoniak wapniejący, guz Massona, rogi skórne, zespół wędrującej larwy skórnej, łuszczyca, pęcherzyca czy rybie łuski. Omawiane zmiany patologiczne skóry ilustruje zdjęciami (często drastycznymi i budzącymi grozę) oraz obrazami mikroskopowymi z barwnymi opisami („a pomiędzy tą skórą a naskórkiem – bezpostaciowa szklista różowa wstęga. Podminowana tylko od spodu granatowymi kropeczkami nacieku zapalnego”, s. 270), a czasami zabawnymi („Wiecie – ogry mają warstwy, cebula ma warstwy i ciałka blaszkowate mają warstwy”, s. 57).

Opisując poszczególne jednostki chorobowe, odwołuje się do wiedzy podręcznikowej i literatury fachowej, przytacza też intrygujące historie pacjentów opisane w czasopismach medycznych. Skórne opowieści okrasza anegdotami, cytatami z literatury, porównaniami kulinarnymi i popkulturowymi, a także staroświeckimi słówkami, jak „li”, „ot” czy „jednakowoż”.

Zajmująca, napisana z pasją, polotem i humorem (często czarnym) opowieść pokazująca, jak niezwykle fascynująca, zaskakująca i zwodnicza jest medycyna. Książka zawiera bibliografię oraz kolorowe ilustracje. Mały druk. Oprawa miękka, klejona. Bardzo polecam.