„Szkoła dla wilczków”

Autorka: Caroline Roque
Ilustrator: Grégoire Mabire
Wydawnictwo: Esteri

Poziom czytelniczy: BD I

 

 

 

 

Lekka, przewrotna historyjka oswajająca ze szkolnym debiutem.

Duet Caroline Roque i Grégoire Mabire ma na swoim koncie już kilka książeczek dla najmłodszych, między innymi prezentowaną na przeglądzie 5/20, pt. „Bardzo straszna noc”.
Bohaterem tej jest wilczek, który ma pierwszy raz pójść do szkoły. Ojciec groźnie przestrzega go, że musi się w niej dobrze sprawować czyli robić wszystko czego oczekuje się od dobrze (nie)wychowanego wilka. Wzorowy uczeń powinien wykazywać się między innymi umiejętnością wycia, dokuczania młodszym i… jedzenia jak świnka. Wszystkie te cechy są całkowicie sprzeczne z charakterem wilczka, który bardzo lubił spędzać czas w zaciszu leśnej biblioteki więc nie zdaje egzaminu wstępnego do elitarnej szkoły. Dzięki temu (nie)fortunnemu zdarzeniu bohater trafia do bardzo przyjaznego miejsca a jego rodzice szybko przekonują się, że to najlepszy wybór dla syna.

Sympatyczna lekturka rozprawiająca się z obawami zerówkowiczów. Humorystyczne odwrócenie ról, bo to rodzice nakłaniają do bycia niegrzecznym, uatrakcyjnia przekaz o tym, by wbrew sobie nie naginać się do oczekiwań innych. Polecam.

Wydanie w twardej oprawie, szyte, na kredowym papierze. Duża czcionka.