Ostatni Cień I. Dolina Spokoju

Autor: Jacek Małkowski                                          Wydawnictwo Mewa

 

Wizje świata po zagładzie często towarzyszą ludzkości i od dawna są obecne w literaturze oraz popkulturze. Nic w tym dziwnego, skoro ludzkość ma dość rozwinięte skłonności autodestrukcyjne. Jacek Małkowski, bazując na sprawdzonym koncepcie, stworzył sugestywną i miejscami niepokojącą opowieść, która mimo znajomych tropów potrafi zaskoczyć świeżością spojrzenia i nieoczywistą konstrukcją świata przedstawionego. Autor bierze na warsztat motyw postapokaliptyczny, kreśląc niemal mitologiczną narrację o nadziei, pamięci i przetrwaniu w cieniu zagłady. Świat po zagładzie nie przypomina już naszej cywilizacji – to surowa, odarta z technologii rzeczywistość, w której resztki ludzkości funkcjonują jak zlepione z trudem plemiona. Dolina Spokoju, tytułowa enklawa ocalałych, to miejsce pozornie bezpieczne, rządzone przez klany połączone koalicją, którą – korzystając z rodzimej nomenklatury politycznej – możemy nazwać „szorstką przyjaźnią”.

Nie jest to idealistyczna wspólnota, sporo tu wymuszonej współzależności, nieufności i ukrytych napięć. Intrygującym elementem tej historii jest Gildia Wiedzących. To strażnicy resztek wiedzy i technologii, funkcjonujący na pograniczu kapłanów i naukowców. W ich działaniach czuć echo postaci z klasycznej fantastyki, ale też zupełnie autorski rys – nie są wszechwładni, a ich wpływy zależą bardziej od autorytetu niż siły. Stopniowo poznajemy kluczowe postaci tej opowieści, m.in. chłopca o imieniu Kai, noszącego tajemnicze znamię – znak, który staje się pretekstem do rozpoczęcia opowieści o przeznaczeniu i walce z nadciagającym złem. Tę nadzieję dostrzega w nim inna tajemnicza postać tego uniwersum – czarodziej Baltazar, postać działająca nieco w cieniu, o niejednoznacznych intencjach, przypominająca nam Gandalfa. „Ostatni Cień: Dolina Spokoju” to opowieść, w której wyraźnie czuć inspiracje Tolkienem, zwłaszcza w kreacji świata i budowie legend. Pierwiastek grozy wnoszą tu istoty zwane Zdziczałymi, zdegradowani ludzie, którzy stali się zagrożeniem dla innych. Małkowski operuje językiem plastycznym, narracja jest płynna, a dialogi dynamiczne. „Ostatni Cień: Dolina Spokoju” to mocny początek cyklu, który ma potencjał, żeby zbudować własną mitologię. Świat Małkowskiego jest przemyślany, a historia – pełna emocji, napięcia i autentycznego uroku. Dla fanów fantastyki pozycja obowiązkowa. Oprawa miękka, klejona. Anna Karczewska