Autorka: Sandra Nikoniuk Skarpa Warszawska
Akcja „Ziarna niezgody” rozgrywa się w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, a tytuł książki jest zarazem tytułem fikcyjnej powieści autorstwa bohaterki „Ziarna niezgody”. Mówiąc prościej, w omawianej tutaj powieści pióra młodej polskiej literatki, Sandry Nikoniuk, główną bohaterką jest pisarka Robinson, autorka powieści pod identycznym tytułem.
Fragmenty fikcyjnego „Ziarna niezgody”, pojawiają się na stronach rzeczywistego „Ziarna niezgody” czyli tego napisanego przez Sandrę Nikoniuk. Wykreowała ona postać Angielki o nazwisku Robinson, urodzonej wśród wrzosowisk przypominających klimat powieści sióstr Bronte, która w młodym wieku wyjechała do Nowego Jorku, gdzie po latach stała się znaną pisarką. Jej książki trafiały na listy bestsellerów dopóki nie opublikowała właśnie „Ziarna niezgody”, pierwszego utworu, który poniósł klęskę wydawniczą, a także medialną, gdyż krytycy pisali o nim w negatywnym tonie. Pod wpływem rozmowy z młodym dziennikarzem, który wywołuje w niej demona przeszłości zadając pytanie dotyczące tragicznej śmierci jej koleżanki z okresu kiedy razem przebywały w internacie prywatnej szkoły, Robinson postanawia po czterdziestu latach wrócić w swoje rodzinne strony i zmierzyć się z upiorami z dawnych lat.
A kolejnym z nich jest piętno przezwiska „morderczyni”, że jakoby przyczyniła się do śmierci swojego ojca, również pisarza, tworzącego na starej maszynie do pisania i chodzącego w poplamionym atramentem szlafroku. Powieść jest dobrze napisana i chociaż nie należy do gatunku thrillera, lecz dramatu psychologicznego, to wytwarza swoisty suspense sprawiający, że przyciąga uwagę odbiorcy, który mniej lub bardziej niecierpliwie oczekuje odpowiedzi na pytania: Co wydarzyło się w dzieciństwie bohaterki? Co spowodowało śmierć jej ojca, a także koleżanki? Dlaczego jej powieść, właśnie „Ziarno niezgody”, nie odniosła sukcesu? Może była nazbyt osobista? A może na jej kartach tkwią zaszyfrowane odpowiedzi na powyższe pytania?
Narratorka niczym detektyw dąży do poznania prawdy rozmawiając z postaciami żyjącymi w jej młodym otoczeniu lub takimi, które otoczenie to znały z relacji innych osób. Mocną cechą powieści Sandry Nikoniuk są wiarygodnie odmalowane, zarówno pod względem psychologicznym jak i obyczajowym, postaci bohaterek, bo w utworze zdecydowanie dominuje płeć piękna. Wiarogodny jest także zawarty na kartach powieści klimat angielskich wrzosowisk, jak również Nowego Jorku w jesiennej porze, kiedy bohaterka rozmawia z dziennikarzem w kawiarni obserwując przez szybę padający deszcz. Zapewne w Warszawie obraz byłby identyczny i również wiarygodny, ale New York to zawsze New York. Polecam – nie tylko paniom. Oprawa miękka, klejona. Piotr Kitrasiewicz