Autor: Bogdan-Alexandru Stanescu Oficyna Literacka Noir Sur Blanc
Historię opowiedzianą w powieści Bogdana-Alexandru Stanescu buduje monolog głównego bohatera Michi Lucescu, który osiągnąwszy wiek średni, dokonuje resume swojego dotychczasowego życia naznaczonego wieloma porażkami. Spojrzenie z tej perspektywy ma często charakter strumienia świadomości, w którym narrator swobodnie przemieszcza się po różnych fazach tej złożonej i zindywidualizowanej egzystencji. Choć równocześnie w jakimś sensie była to biografia emblematyczna dla reprezentujących średnie pokolenie Rumunów, których doświadczyła niełatwa historia ich kraju, szczególnie w okresie dyktatury Nicolae Ceausescu.
Były w tym życiu jednak bardzo wyraźnie punkty stałe. Najistotniejszym z nich była matka, kobieta o szalonym temperamencie, który z równą siłą potrafił przyciągać, jak i odpychać, tak swojego syna, jak i kolejnych mężczyzn w jej życiu, którzy dla Michiego stanowili bardzo pożądany substytut ojca, wprawdzie żyjącego, ale pochłoniętego swoją karierą i kolejnymi żonami. Michi dość krytycznie ocenia poczynania swoich rodziców, ale nie uchroni go to bynajmniej od powielania większości ich błędów. Nasz bohater zawodowo zajmuje się pracą naukową z obszaru historii, nie dziwi więc, że często ucieka od rzeczywistości w odległą przeszłość. Dygresje historyczne w jego wykonaniu pełnią być może funkcję eskapistyczną, czy terapeutyczną, bo dają złudzenie panowania nad wydarzeniami, zjawiskami czy procesami, o co niełatwo w codziennym życiu.
„Abraxas” to także hołd złożony miastu. Bukareszt jest tu zarówno tłem, jak i ważnym bohaterem opowieści, która ze zrozumieniem pochyla się nad komunistyczną czy transformacyjną przeszłością stolicy. Powieść Bogdana Stanescu napisana jest z dużym rozmachem. To proza refleksyjna, niełatwa, ale godna uwagi. Dla czytelników o bardziej wysublimowanym guście literackim. Polecam. Oprawa twarda, szyta. Anna Karczewska