Rodzice. Instrukcja obsługi dla dzieci

Autorka: Agnieszka Elbanowska                                  Ilustracje: Bartosz Minkiewicz                                Wydawnictwo Mamania

Pełen humoru i przewrotności poradnik dla dzieci, w którym zapoznają się one z instrukcją obsługi rodziców. Agnieszka Elbanowska – poprzednio na liście: „Cześć i czołem, kluski z rosołem!” (P. 9/2023) – wzniosła się na wyżyny mądrego komizmu. W jej ujęciu poradnik przyjął zupełnie nową formę. Co prawda dalej pełni podobne funkcje, ale wszystko zostało inaczej przedstawione, w narracyjnej opowieści snutej przez dziewczynkę o zmyślonym imieniu Chałytka. W książce zostało ono użyte na cześć córki autorki, Tosi. To ona właśnie je kiedyś wymyśliła. Chałytka relacjonuje fakty związane z rodzicami. Jak twierdzi: zna ich już „od bardzo wielu lat”. Nie czyni z nich ofiary, w każdym razie rodzice Chałytki nie są jedynymi ofiarami w książce. Prawdziwe „piekło” rodzicom urządza kolega Chałytki, Kazik.

Chłopiec ma niewątpliwy talent do wplątywania się w kłopoty, stwarzania absurdalnych sytuacji wynikających z jeszcze zbyt dosłownego rozumienia rzeczywistości. Traf chciał, że sąsiadka Kazika lubi wzywać wszelkie służby (niestety, nie wyłączając policji), jak tylko zauważy coś niepokojącego. W poszczególnych rozdziałach czytelnik pozna kilka zachowań typowych dla rodziców, np. rodzic zombiak, czyli taki co akurat tutaj nałogowo wpatruje się w telefon komórkowy. Wszystkie sytuacje są potraktowane w sposób komediowy, ale też nietrudno wyciągnąć z nich poważne wnioski: raz dobre, raz złe.

Rodzice są ukazani zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym świetle – mimo tej samej pogodnej tonacji tekstu. Można dostrzec wyrozumiałość dziecka wobec zapracowanego rodzica. Czytamy: „ W takiej sytuacji trzeba działać szybko, ale ostrożnie!”. Wspomniałem jednak o rodzicu z telefonem, przemyka gdzieś też rodzic przesadnie rozzłoszczony. Najważniejsze, że między przykładami panuje harmonia i równowaga. Mój ulubiony fragment dotyczy alternatywnych wariantów dla buziaka z krewnymi podczas imprezy urodzinowej. Dynamikę poradnikowej opowieści Chałytki celnie zilustrował Bartosz Minkiewicz. Widać na nich dziecięcą radość i wrażliwość, a także groteskowy wymiar ich egzystencji – jakże inny i bajkowy niż ten który znamy ze świata dorosłych. Oprawa twarda, szyta.