Czarodziejskie pianino Fisia

Autorka: Joanna Olejarczyk                  Ilustracje: Marianna Oklejak          Wydawnictwo Bajka

Poziom: BD O/I

 

Ujmująca historia o talencie muzycznym, jego ciężarze i bezpośrednich związkach zarówno z magią, jak i ciężką pracą. W kontekście niedawno zakończonego XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina „Czarodziejskie pianino Fisia” jest publikacją trafiającą w dobry czas pod kątem daty premiery, swojej treści, formy i przesłania. Tytułowy bohater Fiś (zdrobnienie od Filemona) wiedzie szczęśliwy żywot z kochającymi rodzicami. Pewnego dnia zakupują oni pianino. Szybko okazuje się, że Fiś ma wrodzony talent, naturalne skłonności do nauki gry, co potwierdza ostatecznie uczestnictwo w koncercie w filharmonii, po którym chłopiec potrafi ze słuchu odtworzyć niektóre usłyszane tam dźwięki. Z czasem jest coraz lepiej i lepiej; jednocześnie jest zarazem trudniej. Przed Fisiem mnóstwo regularnej pracy. Na poziomie tak zwięzłej opowieści duży przeskok w czasie do momentu, gdy Fiś jest już uznanym pianistą nagradzanym gromkimi brawami na wielkich salach koncertowych, wymaga chyba dodatkowego komentarza.

„Wiele lat później, wiele występów później i wiele błędów później” (s. 41) – te dobre literacko słowa zawierają w sobie także wiele sugestii odnoszących do cierpienia, którym zawsze jest wypełniona droga do spełnienia artystycznego. Jest to niezwykle istotny fragment, w którym być może powiedziano za mało na temat tego, co działo się z Fisiem przez te wszystkie lata. Jednocześnie taką strategię narracyjną łatwo wyjaśnić. W przeciwnym razie tekst miałby za mało bajkowy charakter w tym dokładnie miejscu. Niemniej warto wytłumaczyć małym muzykom, że ten skrót jest kluczowy dla pełnego zrozumienia losów Fisia. Świetnie, że muzyka została ukazana tutaj jako zjawisko magiczne, co podkreślają ilustracje. Gdy Fiś naciska klawisze z pianina wylatują, np. motyle. Kolejny poziom odczytania to wspólna celebracja sztuki, która cementuje rodzinne więzi. Oprawa twarda, szyta.