Wszystko, by grać

Autorka: Eve Ainsworth                        Ilustracje: Kirsti Beautyman          Wydawnictwo Dwukropek

Poziom: BD I/II

 

W moim odczuciu współczesna piłka nożna może być romantyczna wyłącznie z perspektywy dziecka albo nastolatka. Oni mogą jeszcze odczuwać tę pierwotną emocję, nie myśląc o tym, że tak naprawdę wszystko jedno, czy wygrają multimilionerzy z Madrytu czy z Londynu. Historia opowiedziana w prezentowanej pozycji wiąże się właśnie z ową pierwotną emocją, ale przy okazji, ponieważ przede wszystkim jest to wzruszająca fabuła z wielowarstwowym tłem. Oto główny bohater Leon marzy o byciu piłkarzem, tak jak inni w dzieciństwie marzą o byciu kombajnistą; przy czym Leon ma prawdziwy talent. Krótko mówiąc, coś z tego może być. Matka jednak nie wspiera chłopca w tym zakresie.

Autorka zdecydowała się na mocny krok i wprowadziła wątek dramatyczny. Sprzeciw matki wynika z osobistej tragedii, jej mąż a ojciec Leona był świetnym piłkarzem, ale zmarł na boisku przez niewykrytą wadę serca i osierocił dziecko w wieku niemowlęcym. Widmo realizacji porzekadła, że historia lubi się powtarzać, nie pozwala kobiecie patrzeć ze spokojem na pasję syna. Dlatego Leon ukrywa się z treningami. Konflikt między matką a synem na tym polu robi wrażenie i dodaje tekstowi życia.W końcu jednak Leona podpatrzy przypadkiem Asan – trener lokalnego klubu Akademii Asów. Będzie to punkt zwrotny, po którym nic już nie będzie takie samo. Nie mam wątpliwości, że jest to jedna z najbardziej wartościowych fabuł piłkarskich, ponieważ opowiada o pasji i bólu zarazem.

Autorka nie chce pisać wyłącznie o blaskach. Pokazuje też cienie. Nawiązanie do boiskowych śmierci, które przecież co jakiś czas niestety się zdarzają, otwiera oczy na coś, o czym łatwo zapomnieć, czyli ciemną stronę sportu, błędy i niedopatrzenia lekarskie. Jednocześnie pojawia się temat nierówności klasowych i społecznych. Ta zwięzła przecież historia okazała się niezwykle pojemna znaczeniowo. Zostały też dobrze odwzorowane realia meczowe, boiskowa dramaturgia. Nic tylko czytać i wziąć coś dla siebie z tej lektury. Oprawa twarda, szyta.