Autorka: Iwona Partyka
Wydawnictwo: Amaltea
Pierwsza na naszej liście książka filolożki angielskiej, doktorantki w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Gdańskiego, autorki kilku powieści i zbioru opowiadań to nostalgiczna, zaskakująca powieść z elementami realizmu magicznego.
Tytułowy Teodor Hoppe dostaje „świńską depeszę” od swej ukochanej żony (Betinki vel Beatrycze) i wyrusza w długą drogę, aby zanieść jej tajemniczy pakunek i dopełnić swojej obietnicy. W podróży towarzyszy mu świnia Rosa, uczepiona na sznurku do szlufki jego spodni, a po pewnym czasie dołącza do nich mały rudzik. Niespieszna (bo – jak mówi bohater – „nic nie jest tak przygnębiające jak pośpiech, który niweczy radość życia”, s. 66) wędrówka przez Kaszuby skłania go do rozmyślań, wspomnień i snucia opowieści o swoim życiu, jak też opowiadania rodzinnych historii.
Poznajemy losy „garbatego Teodorka”, pochodzącego z kaszubskiej wioski, który od dzieciństwa mierzy się ludzką pogardą i walczy o prawo do godnego życia, szczęścia oraz miłości. Gdy zakochuje się w „wielkiej niczym stolem albo samo zamczysko” Betince, mieszkającej w sąsiedzkiej wsi, niestrudzenie turla beczkę pod jej dom, aby w ukryciu przyglądać się, jak dorodna dziewczyna krząta się przy domu albo pracuje w polu. Jego burzliwe losy, przygody oraz walka o miłość ukazane są na tle kaszubskiej historii, kultury, duchowości i przyrody.
Napisana barwnym językiem, znakomicie skonstruowana, pełna zarówno dramatycznych, jak i komicznych scen, poetycka opowieść o tolerancji, wrażliwości i miłości „czystej jak staw, w którym przegląda się księżyc” (s. 292). Oprawa miękka, klejona. Bardzo polecam.
Książka zakwalifikowała się do Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus.