Autor: Leonardo Fuentes Padura Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Próba syntezy XX wieku i rozliczeń politycznych ujęta w formę intrygującej powieści historycznej z mistrzowską domieszką fikcji – wszak autorem jest jeden z najlepszych kubańskich pisarzy. Fabuła dotyczy morderstwa Lwa Trockiego (jednego z twórców ZSRR i Armii Czerwonej; skonfliktowanego ze Stalinem, z którego rozkazu zginął).
Oprawcą okazał się Ramon Mercader, zapalony hiszpański komunista, agent NKWD. Okoliczności zamachu są wprost idealne do fabularnego przetworzenia. Oberwanie czekanem – do tego ukrytym – w głowę we własnej willi przez faceta podającego się za dziennikarza robi wrażenie. Poza tym rekonstrukcja wydarzeń jest naprawdę twórcza. Padura wymyślił to w sposób następujący: na kubańskiej plaży pewien pisarz poznaje mężczyznę, który opowiada mu historię wspomnianego Ramona Mercadera.
Brzmi to wszystko zgoła sensacyjnie, ale w tej opasłych rozmiarów powieści tkwi tak naprawdę opis wielkiego rozczarowania socjalistyczną utopią. W praktyce zostały zgliszcza, zniszczone życiorysy, z wzniosłych idei zrodziły się co prawda wielkie konflikty. Te nie zakończyły się jednak dyplomatycznymi dyskusjami, lecz terrorem i krwią – jak w przypadku opisanym w „Człowieku, który kochał psy”.
Ambitna lektura na zdecydowanie dłużej niż jeden wieczór dla fanów zmyślnie pomyślanych powieści historycznych oraz sympatyków autora – dotychczas znanego w Polsce z kryminałów porucznik hawańskiej policji, Mario Conde. Oprawa twarda, szyta. Bardzo polecam. Poprzednio na liście: „Trans w Hawanie” (p. 9/10).