Piętnaście sekund. Żołnierze polscy na froncie wschodnim

Autor: Piotr Korczyński                                            Wydawnictwo Cyranka

 

Piotr Korczyński od wielu lat umożliwia czytelnikom zaznajomienie się z różnymi aspektami historii Polski, szczególnie w jej militarnym wymiarze. Temu również poświęcona jest najnowsza publikacja autora. Tytułowe piętnaście sekund to standardowy czas po ataku ogniowym, jaki miała załoga czołgu na opuszczenie pojazdu, zanim ten ulegnie zniszczeniu. Bohaterami tego opracowania są jednak nie tylko pancerniacy, ale przedstawiciele wszystkich formacji zbrojnych walczących na froncie wschodnim w ramach 1. i 2. Armii Wojska Polskiego. Interpretacja naszej złożonej przeszłości to, jak wiemy, delikatna materia, podlegająca rozmaitym, często politycznym i koniunkturalnym zabiegom.

Narracja historyków w okresie PRL-u sytuowała żołnierzy armii Andersa czy członków powojennego podziemia niepodległościowego w roli zdrajców. Po 1989 r. oddano im należny szacunek. Odwrotny proces zachodził wobec berlingowców. W PRL-u gloryfikowani, dziś zepchnięci zostali w zakamarki wstydliwej niepamięci. Piotr Korczyński przywraca im należną sprawiedliwość , pozostając w tym zakresie chlubnym wyjątkiem. Autor wyjaśnia motywacje Polaków wstępujących do armii gen. Berlinga, opisuje losy poszczególnych żołnierzy w bitwie pod Lenino, podczas przełamywania Wału Pomorskiego, walk w Berlinie czy wyniszczającej bitwy pod Budziszynem.Ogromnym atutem tej publikacji jest fakt, że autor wielokrotnie oddaje głos żyjącym jeszcze żołnierzom, którzy przez minione lata mieli prawo czuć rozgoryczenie wobec faktu, że ich przelaną w imię wolności Polski krew i poświęcenie niezbyt się docenia.

Losy żołnierzy są tu skonfrontowane z niekompetencją wiecznie pijanych dowódców, ciągłą indoktrynacją ze strony funkcjonariuszy NKWD, będących najbardziej charakterystycznym „wyposażeniem” armii radzieckiej czy potwornie trudnymi warunkami na froncie, w ramach których zimowa noc spędzona w okopie nie była bynajmniej najtrudniejszym doświadczeniem. Publikacja bardzo cenna, a przy tym napisana w przystępnym, plastycznym stylu. Bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona. Anna Karczewska