Richard J. Jones, Michael McCormick, „Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka”

Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka

Richard J. Jones, Michael McCormick, „Bunt komórek. O faktach, mitach i zagadkach raka”Autorzy: Richard J. Jones, Michael McCormick
Wydawnictwo: Helion

Richard J. Jones to uznany amerykański onkolog, który z pomocą przyjaciela Michaela McCormicka postanowił zrealizować projekt od dawna zaprzątający jego głowę – zawsze chciał napisać książkę, która w sposób zarówno rzetelny, jak i przejrzysty, opowie czytelnikom o złożonym zjawisku, jakim jest nowotwór. Skąd on się bierze? Czy można się przed nim uchronić? Jak go leczyć, kiedy już zostanie zdiagnozowany? „Bunt komórek” odpowiada na te i wiele innych pytań.

Książka zaczyna się od informacji pozornie sprzecznych: badania pokazują, że około 40% z nas w pewnym momencie zachoruje na raka, ale jednocześnie najlepszą rzeczą jaką możemy dla siebie zrobić, jest nadmierne nieobawianie się tej choroby. Richard J. Jones stara się promować podejście, które można nazwać zdroworozsądkowym. By podać przykład, twierdzi on, że spośród wszystkich zwyczajów powszechnie uznanych za sprzyjające rakowi, zaledwie jeden w istotnym stopniu zwiększa ryzyko jego wystąpienia – chodzi o palenie tytoniu. A z innej beczki: Jones twierdzi, że rak niekoniecznie jest chorobą cywilizacyjną w tym sensie, że obecnie występuje on dużo częściej niż dawniej. Według niego statystyczne wzrosty występowania nowotworów są związane z czymś innym – po prostu w dzisiejszych czasach żyjemy o wiele dłużej, z rak jest chorobą, której występowanie bardzo skorelowane jest z wiekiem. Autor przytacza nawet statystyki, według których 90% wszystkich nowotworów wykrywa się u osób, które przekroczyły 60 rok życia. Sens „Buntu komórek” bynajmniej nie polega jednak na samym obalaniu mitów związanych z rakiem – o wiele częściej jego autorzy przekazują tak zwaną wiedzę pozytywną, choćby dokładnie opisując na czym właściwie polega ta choroba, a także zachęcając do prowadzenia zrównoważonego trybu życia i sensownej profilaktyki (z badaniami na czele).

Zaletami publikacji Jonesa i McCormicka niewątpliwie są jej rzetelność i nieprzegadanie. Jednak na pewno niejedynymi – przy lekturze zwraca uwagę plastyczność porównań, które mają pomóc czytelnikowi jak najlepiej zrozumieć skomplikowane procesy biologiczne. Czasami ta plastyczność może się wydać wręcz śmieszna, ale byłbym jak najdalszy od jej wykpiwania, bo przecież najważniejsze jest, że może ona pomóc czytelnikowi w przyswojeniu zawartej w książce wiedzy. Podsumowując, „Bunt komórek” można polecić zainteresowanym czytelnikom i bibliotekom. Oprawa twarda, szyta.