Pojechałam do brata na południe Karin Smirnoff

Pojechałam do brata na południe

Pojechałam do brata na południe Karin SmirnoffAutorka: Karin Smirnoff                                            Wydawnictwo Poznańskie

 

Debiut literacki szwedzkiej pisarki, dziennikarki i bizneswoman, będący zarazem pierwszym tomem sagi rodziny Kippów, to absorbująca, mocna i wyróżniająca się proza.

Siła powieści Smirnoff tkwi w jej surowym klimacie, odtworzonym za pomocą powściągliwego języka i specyficznej dynamiki, w pozornie niezauważalnych, a jednak zaakcentowanych i idealnie uchwyconych momentach “bezruchu”, które stają się nadzwyczaj ekspresywnym obrazem emocji bohatera. Zastosowanie szczątkowej interpunkcji i brak wyróżnienia dużą literą nazw własnych czyni ten tekst na pozór niedbałym, ale w istocie dodatkowo przykuwa uwagę (czytelnik sam musi na bieżąco dostawiać w odpowiednich miejscach przecinki) i podkreśla jego oryginalny charakter.

jana kippo po latach przyjeżdża do rodzinnej wsi odwiedzić swojego brata. Przy okazji zakochuje się w tajemniczym sąsiedzie, znajduje pracę w domu opieki, a w wolnej chwili poluje na ptaki. Ożywają w niej wspomnienia z dzieciństwa na temat ojca tyrana i alkoholika, którego usiłowała zadźgać widłami.

Surowa w podejściu do życia postać bohaterki doskonale wpisuje się w srogą, zimową aurę szwedzkiej wsi i jej mieszkańców. Neutralne i naturalistyczne opisy wewnętrznych przeżyć jany, sytuacji, z którymi ma do czynienia w swojej pracy, gdzie zmaga się z widokiem nieporadnych, umierających ludzi, czy tych związanych z polowaniem, przedstawiających ją jako pospolitą, beznamiętną kłusowniczkę, nie raz wprawiają odbiorcę w konsternację i zostawiają z uczuciem niepewności.

Książka w twardej, szytej oprawie. Ukazała się w “Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich”. Polecam.