Rodenko Zełenski

Zełenski. Poza scenariuszem

Rodenko ZełenskiAutor: Serhij Rudenko                                               Wydawnictwo Poznańskie

 

Chłodna, umiarkowana biografia polityczna prezydenta Zełeńskiego pióra Serhija Rudenki, ukraińskiego dziennikarza ze wstępem Pawła Pieniążka. Większość materiału została napisana przed wybuchem wojny. Autor dopisał fragmenty na gorąco, żeby książka nie sprawiała wrażenia kompletnie niepełnej przez nieuwzględnienie przełomu historycznego z lutego 2022. Przełomu, w który – jak czytamy – Zełeński do końca nie wierzył mimo informacji od amerykańskiego wywiadu. Dlatego nie ogłosił powszechnej mobilizacji, ani nie zarządził ewakuowania ludności przed godziną w. Choć trudno w to uwierzyć, w prezentowanej pozycji zostało sformułowanych sporo krytycznych uwag odnośnie polityka będącego obecnie na ustach niemal całego świata.

Co ważne, większość z nich dotyczy jego pierwszych lat prezydentury, czyli nie obejmuje czasu wojny; czasu, w którym jest dość zgodnie podziwiany przez opinię publiczną i politycznych partnerów. Niemniej początkowy okres rządów Zełeńskiego był naznaczony licznymi błędami. Nepotyzm i korupcja szerzyły się tak jak przedtem, a lepiej żyło się wyłącznie otoczeniu nowego prezydenta (w końcu obalił przecież zastany parlament, a nowe wybory wygrała sprzyjająca mu partia). Zwykli Ukraińcy zmiany in plus nie odczuli.

Oczywiście można to wszystko zrzucić na karb braku doświadczenia i obycia na salonach politycznych. Z drugiej strony fakty pozostają faktami i rzucają zupełnie inne światło na sylwetkę Zełeńskiego – człowieka, który jeszcze jako kabareciarz podczas występów scenicznych nazywał Ukrainę „gwiazdą porno”, naśmiewał się z walczących o prozachodnią Ukrainę na Majdanie oraz był podejrzewany o branie narkotyków. Trudno też powiedzieć, jaka do wszczęcia konfliktu przez Putina była wiedza i świadomość Zełeńskiego. Tej książki naprawdę lepiej nie oceniać po okładce. Jest to bardzo niewygodna dla prezydenta Ukrainy książka. Oprawa miękka, klejona.