Autorka: Sonia Radosz Ilustracje: Krzysztof Kieś Wydawnictwo Zielona Sowa
Jedna z najlepszych książek Wydawnictwa Zielona Sowa. Sonia Radosz łączy dwa bieguny – teoretycznie do siebie nieprzystające. Chodzi o chemię i podróże. To niewątpliwie oryginalne przedstawienie zadziałało niczym fascynująca reakcja chemiczna na pograniczu magii. Autorka lubi podróżować, część roku mieszka na Bali. Tam zresztą napisała tę książkę. Zamiłowanie do podróży widać tutaj jak na dłoni. Autorka przemieszcza się jakby skakała palcem po mapie, pokazuje arcyciekawe miejsca z całego świata, ale robi to – jeśli można tak powiedzieć – w ściśle chemicznym celu. Mianowicie, wydobywa z jakiegoś charakterystycznego punktu (np. ze Statuy Wolności w Nowym Jorku) ciekawostkę związaną z twórczą, niezwykle kreatywną nauką i popularyzacją chemii.
Statua Wolności pokryta jest patyną pełniącą ochronną funkcję. W związku z tym na kolejnych stronach czytelnik poznaje stosowny eksperyment z powstaniem zielonego metalu. Nie brakuje wyjaśnienia zjawiska, spisu potrzebnych materiałów, instrukcji tekstowej, ale i ukazanej na rysunkach. Doświadczeń chemicznych zebrało się aż osiemnaście. To sporo i może wiele nauczyć. Wszystkie są bezpieczne, możliwe do samodzielnego wykonania. Poza nowojorską patyną Sonia Radosz dociera do Maroka, niebieskiej wody na Karaibach, Australii, itd. Jest naprawdę atrakcyjnie. W moim gimnazjum na wsi chemii uczono inaczej – ślad metod dydaktycznych z tamtych lat mam do dziś na prawej dłoni. To blizna po wylanym na mnie przez nauczycielkę kwasie azotowym. Oprawa twarda, szyta.