Ciemiężyca

Autorka: Maria Gąsienica-Zawadzka
Wydawnictwo: Otwarte

 

 

 

Kolejna książka zakopiańskiej pisarki to thriller psychologiczny, którego akcja toczy się w stolicy Tatr.

Pewnego październikowego dnia fotograf szukający pięknych, jesiennych ujęć tatrzańskich szczytów dostrzega z oddali, jak ktoś ze szczytu Rysów spycha w przepaść towarzyszącą mu osobę. Kim byli ofiara i sprawca oraz jaki był motyw zbrodni? Aby poznać odpowiedzi na te pytania, trzeba przenieść się kilka miesięcy wcześniej i poznać historię trzech osób.

Pierwszą jest Anka pracująca w Krakowie jako redaktorka. Dziewczyna uciekła z rodzinnego Zakopanego przed toksyczną matką, która nią manipulowała i stosowała przemoc psychiczną. Jednak kiedy matka z powodu upadku doznaje kontuzji, Anka wraca, aby się nią opiekować. Jednocześnie musi pracować, ponieważ dostała zlecenia na napisanie książki o odwiedzających Zakopane arabskich turystach. W trakcie zbierania materiałów do książki poznaje dwóch kolejnych bohaterów: Bartka i Chrystiana.

Bartek pracuje jako tatrzański przewodnik, jest ojcem trójki dzieci, a jego żona jest chorobliwie zazdrosna. Czuje się on uwięziony w małżeństwie, pozbawiony przestrzeni do życia, a pocieszenia szuka w ramionach kochanki. Najmłodszy z trójki Chrystian desperacko potrzebuje pieniędzy i rozpoczyna pracę w jednej z zakopiańskich restauracji. Chłopak, którego narzeczona jest w ciąży, wikła się w pełną namiętności relację ze swoją szefową. Kiedy zdaje sobie sprawę z toksyczności tego związku i chce zerwać z kobietą, ta go szantażuje i manipuluje nim. Każdy z bohaterów ma tytułową „ciemiężycę”, osobę, która zatruwa mu życie, jak prawdziwa ciemiężyca, czyli silnie toksyczna roślina występująca w Tatrach.

Dobrze napisana, ze świetnie zarysowanymi bohaterami, zaskakująca w wielu miejscach powieść, pokazująca, jak uwikłanie w toksyczne relacje może prowadzić do dramatycznych decyzji. Okładka miękka, klejona.

Polecam. Poprzednio: „Gniew halnego” p. 8/2024.