Ziemia jednorożca. Podróż po Szkocji

Autorka: Patrycja Bukalska                                    Wydawnictwo Czarne

 

Jest to zapis osobistych wrażeń, refleksji i doświadczeń autorki z kilkuletniego pobytu w krainie Szkotów, mającej korzenie sięgające do V wieku przed naszą erą. W średniowieczu Królestwo Szkocji było osobnym, silnym państwem, które z biegiem lat popadało w coraz większą, nie pozbawioną wojen i krwawej przemocy, zależność od sąsiedniej Anglii, aż na początku osiemnastego wieku oba kraje połączyły się w jeden organizm państwowy czyli w Wielką Brytanię. I pozostają w tym związku do dzisiaj, z korzyścią dla obu stron, chociaż w Szkocji rosną w siłę tendencje separatystyczne. Jednak to nie unia angielsko-szkocka interesuje Patrycję Bukalską, ale Szkocja rdzenna, etniczna wraz ze swoją tradycją, kulturą i surową przyrodą. Ciężkie i pracowite jest i było od wieków życie jej mieszkańców, oparte w dużym stopniu na wypasie kóz, owiec, rybołówstwie oraz produkcji whisky. Za swój symbol obrali Szkoci mitycznego Jednorożca, występującego w astrologicznym Zodiaku jako Koziorożec, wykazującego się cechami psychologicznymi bardzo tożsamymi z cechami tego górskiego narodu.

Z jednej strony Koziorożcecharakteryzują się opanowaniem, cierpliwością, uporem, pracowitością, pragmatyzmem, odpornością na trudy i siłą psychofizyczną. Z drugiej strony są nadmiernie ambitne, pamiętliwe, oschłe i skąpe. Cechy te pasują jak ulał do Szkotów, a o ich przysłowiowym skąpstwie krążą liczne dowcipy. Jeden z nich mówi, że gdy Szkot częstuje whisky z wodą, to jest to drink składający się głównie z wody do której oszczędny gospodarz dolewa trochę whisky. Ale książka „Ziemia jednorożca” nie ma charakteru satyrycznego. Dominuje w niej surowa powaga, pozbawiona lekkości i dystansu, co zresztą nie przekreśla pracy autorki, która w sposób chłodny wprawdzie, lecz interesujący zagłębia się w przeszłość tematu swoich badań. Posługuje się przy tym różnorodnymi kluczami. Jednym z nich są zabytki kultury materialnej, jak Tinker`s Heart w Agryll and Bute czyli Cygańskie Serce element kulturowego dziedzictwa Wędrówców- szkockich nomadów. Innym kluczem do otwarcia wrót przeszłościjest Dunrobin Castle, najbardziej wysunięta na północ jedna z wielkich rezydencji szkockiej arystokracji, z pięknym ogrodem w stylu francuskim, będąca w piętnastym wieku ufortyfikowaną twierdzą. Badaczka zagłębia się w jej losy, odtwarzając dzieje poszczególnych panów na zamku i ich rodzin, ze szczególnym naciskiem na postać księcia Sutherlanda, po którego śmierci księżna ufundowała mu w 1837 roku trzydziestometrowy pomnik na wzgórzu Ben Bhraggie. To znaczy, ufundowali poddani na rozkaz swojej pani, z których zdarła niezbędne fundusze, a niewypłacalnych wygnała.

Pomnik stoi do dzisiaj i jest kością niezgody pomiędzy mieszkańcami, przypominając potomkom wypędzonych o krzywdzie, jaka spotkała ich przodków. Były nawet próby wysadzenia go w powietrze, ale przetrwał.Dużo miejsca poświęca badaczka szkockiej sieci kolejowej, zapoczątkowanej w latach czterdziestych dziewiętnastego stulecia i rozwijanej za sprawą połowu śledzi, które trzeba było szybko przewieźć w na handel nie tylko do Edynburga, Glasgow czy Aberdeen, ale i w głąb wyspy – do Londynu – dopóki nie stracą świeżości. W ogóle dzieje kolejnictwa są zawsze kopalnią wiedzy o danym kraju, bo częścią nie tylko historii jako takiej, ale przede wszystkim rozwoju. Oczywiście autorka pisze również o whisky, a także o innych symbolach Szkocji jak dudy czy kilty, o niegdyś wspaniałych, a obecnie podupadłych zamkach oraz o zwykłych miasteczkach, z ich oberżami i gospodami, obecnie raczej głównie pubami. Dociera do szkockiej duszy, smętnej, trochę szorstkiej, konserwatywnej i nieufnej w stosunku do obcych, ale pełnej chlubnych tradycji, nieustraszonej, dzielnej, rozważnej i twardej jak życie wśród gór, wyżyn i jezior. Książka wielowątkowa, pełna odniesień historycznych i kulturowych. Polecam. Oprawa miękka, klejona. Piotr Kitrasiewicz