Autorka: Holly Seddon Wydawnictwo: Świat Książki
Rasowy thriller brytyjskiej autorki znanej u nas m.in. z powieści „Nie zamykaj oczu” (p. 9/2018). „Czarna lista” jest ambitną realizacją gatunku. Usatysfakcjonowani powinni być nawet ortodoksyjni i wymagający fani literatury popularnej. Seddon odwołuje się do intrygującego zjawiska, jakim jest darknet. Sprawnie wykorzystuje ten mroczny motyw, jednocześnie bawi się narracją, zmienia punkty widzenia oraz czas akcji.
Główna bohaterka dochodzi do siebie po tragicznej śmierci męża. Próbuje przepracować stratę, w czym ma jej pomóc ponowne przeżycie uczucia zawiązanego między nią a mężem. Kobieta czyta ich dawną korespondencję. Jej coraz lepszy humor mąci przypadkowe natrafienie na informację, według której wybranek korzystał z darknetu, śledził np. stronę pewnego łowcy głów. Żeby było weselej, bohaterka odnajduje listę zleceń tegoż płatnego zabójcy, a na niej swoje nazwisko. Głowa protagonistki pęka od pytań, których istnienia nie mogła przypuszczać w najstraszniejszych snach. Jakie kontakty łączyły męża z zabójcą? Jakim cudem znalazła się na jego liście zleceń? Historia oryginalna, zaskakująca w odpowiednich miejscach. Jeśli walka z kryzysem fabuł ma przynosić efekty takie jak w przypadku „Czarnej listy”, to czytelnicy mogą wlać w siebie wreszcie więcej nadziei niż zazwyczaj w tego typu literaturze. Oprawa miękka, klejona.