Autorka: Anna Górna Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rzadko zdarza się tak dobry – może nawet doskonały – debiut do tego w literaturze gatunkowej tak mocno trzymającej się reguł. Niby można je naciągnąć, zmodyfikować. Wszystkie te zabiegi nie są potrzebne, jeśli autor ma talent literacki, wyobraźnię i lekarstwo na kryzys fabuł.
Anna Górna w 2018 roku ukończyła kurs pisania powieści Miasta Literatury UNESCO w Krakowie. Choć na co dzień pracuje w branży farmaceutycznej, fakt niedługo może przestać cokolwiek znaczyć. W kontekście „Krainy złotych kłamstw” ważniejsze jest to, że Górna mieszka na stałe w Szwajcarii i właśnie tu osadza akcję – nie licząc retrospekcji z Wielkiej Brytanii. Książka otwiera cykl z detektywem Piotrem Sauerem. Bohater podobnie jak autorka opuścił Polskę, zrezygnował z pracy w policji, aby wieść spokojne życie u boku żony na pięknej obczyźnie jako szef działu ochrony w firmie ubezpieczeniowej.
Ponoć przez znajomych naszych znajomych w połączeniu z Internetem wszyscy współtworzymy globalną wioskę. Ta życiowa prawda doprowadza Sauera do obudzenia w sobie policyjnego węchu i prywatnego śledztwa w sprawie zaginięcia partnerki znanego aktora – Jacka Harforda. Standardowa z pozoru sprawa – ot, zaginięcie jakich wiele – okaże się długą drogą, na której czają się widma przeszłości. W 2003 roku zaginęła bowiem wcześniejsza partnerka Harforda. Górna stworzyła fascynującą powieść o wciągającym śledztwie, nakreśliła bardzo gęstą atmosferę, posługuje się bogatym i dojrzałym językiem. Dzieło znacznie wyróżnia się wysoką jakością nie tylko wśród debiutów. Oprawa miękka, klejona.