Autorka: Ellen Raskin Wydawnictwo: Kropka
Poziom: BD III
Oryginał powieści Ellen Raskin ukazał się w 1978 roku, dwa lata po premierze filmu „Zabity na śmierć” w reżyserii Roberta Moore’a, w obsadzie którego znaleźli się Peter Sellers i sam Truman Capote. Wspominam o tym, ponieważ dzieło Raskin w wielu elementach do złudzenia przypomina pomysły wykorzystane w „Zabitym na śmierć”.
Tak czy siak „Gra o spadek” pozostaje klasykiem detektywistycznym dla dzieci stymulującym umysł, logiczne myślenie i autentyczne zaangażowanie w tekst literacki. W powieści znajdziemy motywy charakterystyczne np. dla twórczości Agaty Christie. Pewien tajemniczy milioner nazwiskiem Westing pozostawia testament, w którym zapisał wskazówkę co do własnego mordercy. Nie identyfikuje go jednak wprost. To zadanie należy do śmiałków zdecydowanych na próbę odkrycia tej tajemnicy, a chętnych nie brakuje (szesnaście osób), ponieważ stawka jest wysoka. Odkrywca odziedziczy spadek po milionerze. Wśród szczęśliwej szesnastki stoją obok siebie przedstawiciele rozmaitych zawodów i usposobień.
Co ciekawe, ową szesnastkę pan Westing wybrał jeszcze przed śmiercią i umieścił ich w sąsiedztwie swojego domostwa. Fabuła przypomina skomplikowaną partię szachów (vide: okładka), chwila nieuwagi grozi szachem i matem, czytelnik może wczuć się w rolę jednego z domorosłych detektywów. Historia jest na tyle atrakcyjna, że z powodzeniem mogą sięgnąć po nią również czytelnicy dorośli, ale z racji tego, że Raskin generalnie tworzyła dla dzieci i młodzieży, nie należy się dziwić klasyfikacji i idącego za nią wzorcowego odbiorcy. W powieści nie ma rzecz jasna żadnych rozlewów krwi, jest tylko intelektualna uczta. Oprawa twarda, szyta.