Archiwa tagu: literatura dziecięco-młodzieżowa

Czarownik

Autor: Anniina Mikama
Wydawnictwo: Dwukropek

Grupa wiekowa: BD III

Historyczna powieść przygodowa, której akcja rozgrywa się na początku XIX wieku w Finlandii. Autorka zaznacza, że inspirowała się fińskim folklorem, a także historią rodzinną sprzed kilku pokoleń. Jak się okazuje, dawne wierzenia i znachorstwo okazały się świetnym początkiem do rozwinięcia akcji pod względem fantastycznym, bowiem to pradawna magia napędza bieg zdarzeń i decyduje o losach bohaterów.

Główną postacią powieści jest nastoletni Nillo, który pewnego dnia, wraz z synem Gospodarza, wybiera się w głąb lasu. Niestety, po drodze chłopcy spotykają niedźwiedzia, który dotkliwie rani jednego z nich. O dziwo, Nillo pozostaje nietknięty, co staje się dla niego ogromną zagadką. Chłopak ma przeczucie, że to las go ochronił, jak się później okazuje – słuszne. Wcześniej jednak zostaje wysłany do miejscowego znachora, który ma pomóc zranionemu koledze. Czarownik, bo tak nazywają go ludzie z wioski, ma zdolności uzdrawiania i rzeczywiście ratuje syna gospodarza przed śmiercią. Nillo postanawia zamieszkać z tajemniczym człowiekiem i nawiązuje z nim relację, dzięki której odnajduje własną tożsamość i odkrywa magiczne moce.

Czarodziejska, tajemnicza aura skutecznie przenosi czytelnika w magiczny świat, w głąb fińskiej puszczy, a wartka akcja zatrzymuje go przy książce na dłużej. Jest to lektura, którą warto polecić młodzieży – odnajdą w niej nie tylko przygodę i magię, ale także cenną naukę, że pozory często mylą, a przyjaźń to wartość, dzięki której można poznać samego siebie. Oprawa miękka, klejona. Polecam.

Dobranoc, lewku!

Autor: Joshua George
Wydawnictwo: Jupi Jo!

Grupa wiekowa: BD O

Aktywizująca książeczka dla dzieci, w sam raz do przeczytania przed snem. Na pierwszej stronie na małego czytelnika czeka tekturowa latarka, której należy użyć, by znaleźć zwierzątka ukryte na specjalnie zacienionych stronach książki. Ciemne przestrzenie zostały przygotowane tak, by dziecko mogło wsunąć latarkę w odpowiednie miejsce i wskazać nią zwierzątko, któremu lew mówi „dobranoc”. Każdemu poświęcona jest także krótka rymowanka, której towarzyszą ilustracje o pastelowych kolorach i prostych kształtach, dostosowanych do najmłodszych odbiorców. Jest to wyjątkowa publikacja, aktywizująca czytelnika i ucząca nazw zwierząt. Świetny wybór na zakończenie dnia. Dziecko z pewnością będzie chętnie korzystało z tekturowej latarki w poszukiwaniu zwierząt. Solidnie wydana, ma grube, kartonowe strony i twardą, klejoną oprawę. Polecam.

Morten, Emilia i zaginione światy

Autor: Reeli Reinaus
Ilustracje: Marja Liisa-Plats
Przekład: Anna Michalczuk-Podlecki
Wydawnictwo Widnokrąg
Poziom czytelniczy BD III

 

Poruszająca historia, w której zaświaty mieszają się z rzeczywistością. Główny bohater – nastoletni Morten na co dzień musi mierzyć się z biedą, wyobcowaniem i przemocą ze strony wujka alkoholika. Ucieczką od okrutnej rzeczywistością jest dla niego fotografia i szczere rozmowy z… duchem.

Akcja odbywa się w estońskiej wiosce, obfitującej w rozległe torfowiska, o których krążą legendy wśród mieszkańców. To tam Morten poznje Emilię, która 200 lat wcześniej uległa wypadkowi, a jej duch związany jest z bagnami na wieczność. Morten próbuje jej pomóc, ale czy mu się uda? To zostawiam w tajemnicy. Duża część narracji skupia się na odczuciach wewnętrznych dorastającego bohatera, który ze względu na patologiczne warunki w domu, jest niepewny siebie i ma poczucie, że nawet matka nie chce z nim przebywać. Jego problemy są na tyle trudne, że młody czytelnik może czuć się przybity całą sytuacją, jednak zakończenie daje nadzieje na to, że Mortenowi będzie lepiej.

Dominuje tu nastrój tajemniczości, który doskonale odzwierciedlają nieco mroczne ilustracje. Książka spodoba się młodym czytelnikom, którzy nie boją się elementów grozy w literaturze i lubią czytać o przeżyciach wewnętrznych bohatera. Okładka miękka, klejona. Polecam.

Pobujaj owieczkę

Autor i ilustracje: Nico Sternabuam
Tłumaczenie: Anna Horosiewicz
Wydawnictwo Papilon

Poziom czytelniczy BD O

Aktywizująca książka dla najmłodszych dzieci. Zawiera historyjki z prostymi zadaniami ruchowymi lub oddechowo-głosowymi nawiązującymi do ilustracji – dziecko ma np. podrapać smoka po plecach lub zdmuchnąć narysowaną świeczkę. Ogromną zaletą książki jest to, że po wykonaniu zadania, na kolejnej stronie dziecko zobaczy efekt swojego działania, czyli ilustrację w postaci zadowolonego smoka lub zgaszonej świeczki.

Obrazki są barwne i przyjazne dla oka – postacie mają wyraźną mimikę, która koresponduje z tekstami. Książeczka w sam raz sprawdzi się do czytania z dzieckiem przed snem, ponieważ ostatnie zadanie jest wyciszające. Tytuł uczy dzieci aktywnego czytania, bowiem młody czytelnik nie jest tylko słuchaczem, ale też uczestnikiem opowiadanej historii, dzięki czemu jego uwaga jest skupiona wyłącznie na książce. Polecam, okładka twarda, klejona.

Lalani z dalekich mórz

Autorka: Erin Entrada Kelly

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

 

„Lalani…” to piąta, z łącznie ośmiu jak dotąd, powieści pióra Erin Entrady Kelly, która właściwie debiutuje dopiero na polskim rynku. Warto śledzić poczynania autorki, niewątpliwie wyróżnia się ze swoją prozą dzięki nietypowemu pochodzeniu – jest to bowiem pisarka o korzeniach filipińskich, acz mieszka i pracuje w USA, tam też uzyskała już kilka wyróżnień, m.in. Asian&Pacific Americam Awards for Literature (za „Land of Forgotten Girls” z 2016 r.). Natomiast adresatów jej książek określa się czasem jako „starsze dzieci lub młodszych nastolatków”. Sądzę, że w obu grupach – jakkolwiek by je rozumieć – znajdą się oddani fani tej bogatej w sensy, mityczno-baśniowej prozy, pełnej obcego nam przecież filipińskiego folkloru.

Fabuła stanowi rozwinięcie inicjacyjnego motywu wędrówki, wzmocnionego wszechobecnym żywiołem wody (co jest wszak starym jak świat rozwiązaniem, zbudowanym na dobrze zakorzenionej tradycji literackiej) oraz wyprawą do tajemniczej góry, której zdobycie może przynieść ukojenie lub ratunek (ta sama sytuacja, każdy „Głupi Jasio” musi zdobyć swój szczyt). Nim jednak wybierzemy się w tę podróż w okolicach drugiej połowy książki, trzeba będzie lepiej zapoznać się z tytułową Lalani i jej otoczeniem. Te wprowadzające rozdziały przynoszą opis zamkniętej, wyspiarskiej społeczności, z jej codziennymi rytuałami i wyraźnym systemem wartości, wreszcie z podziałami na to co wolno, a czego nie, ze szczególnym wyróżnieniem tego, czego nie wolno kobietom i dziewczynkom. Plemienny system wyznacza też racje żywnościowe i jakiegoś rodzaju kult siły, czy może raczej – tężyzny, ludziom chorym bowiem nikt tu nie pomoże. Trudno więc oczekiwać, że ten mały naród wychowa bohatera, jeszcze trudniej wyobrazić sobie bohaterkę, co więcej – postać tytułowa żadnych znaków szczególnych nie nosi, musi dopiero wybrać swą drogę i ustalić sama, co jest sensem życia, na początku jest bowiem wcieleniem nijakości. Trawestując słowa autorki, to nie jest książka o postaciach od dzieciństwa naznaczonych do wielkich czynów, nie jest to świat Heraklesa czy Achillesa. Do wielkich rzeczy może być bowiem przeznaczone dziecko do bólu zwyczajne, tyle że to już nie będzie przeznaczenie, lecz wola tego dziecka, ono się niejako „wyznacza”. W tej rozwijającej topikę mesjańską książce bohater wyznacza swój los, walcząc z chorobą matki i decydując się na wyprawę do tajemniczej góry, czego konsekwencje mogą być opłakane. Jednak właśnie tak wybiera.

Nie jest to fantastyka, raczej z fantazją napisana młodzieżowa powieść inicjacyjna. Ma swój niezbywalny urok, znaczony swoistym rytmem zdań – acz nie idzie o jakąś prozę poetycką, raczej można domyślać się tu bardziej zmiennego rytmu fal i wiatrów. Zmieniają się też formy narracji, z trzecioosobowej wchodzimy w drugoosobową i z powrotem. Nad wszystkim unosi się niezwykły, ni to baśniowy, ni to mityczny, nastrój tej – w pełni godnej polecania – opowieści. Twarda, szyta oprawa.