Góra Monika Amber Gold

Amber Gold

Góra Monika Amber GoldAutorka: Monika Góra                                                      Wydawnictwo: Czarna Owca

 

Monika Góra znowu to zrobiła. Reportaż o Amber Gold czyta się równie dobrze jak jej poprzednie książki. Ostatnio zaprezentowana: „Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie” (p. 16/2021). W mojej ocenie Góra jest najlepszą polską autorką literatury non-fiction. Pisze dynamicznie, operuje krótkimi rozdziałami, uzbrojona w rzetelne informacje stała się naprawdę niewygodnym elementem z punktu widzenia opisywanych przez nią jednostek. Tym razem bierze pod reporterską lupę największy przekręt finansowy współczesnej Polski. Ludzie, którzy zaufali Amber Gold, nigdy nie odzyskają całości powierzonych środków. Oskarżeni Marcin Plichta i Katarzyna Plichta za kilka lat zapewne wyjdą z więzienia jako osoby „ustawione” do końca życia.

Góra zachowuje chronologię opowieści. Cofa się do lat dzieciństwa antybohaterów, przedstawia ich szkolne życie, a także dorastanie w niezbyt dobrze sytuowanych rodzinach – zwłaszcza w przypadku Katarzyny. Intrygująco wypadają wątki sugerujące homoseksualizm Marcina, który poskromił w zarodku, postanawiając, że jego jedynym kluczem do szczęścia będzie sukces finansowy. Niewątpliwy talent ekonomiczny i żyłka do interesów skutecznie zastąpiła chęć pójścia na studia. Po maturze Plichta wolał zakładać pierwsze biznesy, przy czym zawsze miały w sobie coś nielegalnego. To gwarantowało większy zysk.

Sprawa Plichtów przypomina trochę „Wilka z Wall Street”, jest jej wersją na polską modłę. Monika Góra wiernie odtwarza wydarzenia, które doprowadziły do powstania piramidy finansowej, cytuje listy pisane przez Plichtę już z aresztu (mężczyzna planował ponoć samobójstwo, choć mógł również być to element jego gry), relacjonuje przebieg procesu sądowego. Daje też pewną wskazówkę, zgodnie z którą istnieją gdzieś ludzie, którzy odpowiadają za Amber Gold znacznie bardziej niż Marcin i Katarzyna Plichta. Książka świetna, jak zazwyczaj Monika Góra trafia w samą dziesiątkę. Oprawa miękka, klejona.