Grisaille o zwykłym osiedlu


Autorka: Justyna Hankus
Wydawnictwo: Instytut Literatury
Seria: Biblioteka Literacka Kwartalnika „Nowy Napis”

 

Powieściowy debiut absolwentki ASP w Krakowie, projektantki, ilustratorki i pisarki, który został nagrodzony w 2022 roku w Ogólnopolskim Konkursie na Książkę Literacką „Nowy Dokument Tekstowy” w kategorii epika.

Tytuł prezentowanej mikropowieści nawiązuje do monochromatycznej techniki malarskiej dającej złudzenie trójwymiarowości. Akcja toczy się w ciągu kilku szarych, listopadowych dni na osiedlu mieszkaniowym Bezpieczny Zakątek. Justyna Hankus w sugestywny sposób portretuje społeczność jednego z bloków tego osiedla, a każdy z opisanych mieszkańców jest ważnym elementem tworzonego przez nią ponurego, wielowymiarowego, surrealistycznego obrazu. Czytelnik zagląda do kolejnych mieszkań, obserwuje sceny z życia zamieszkujących je osób, ich niepokoje, udręki, rytuały, uzależnienia, traumy, pragnienia czy wizje.

Poznaje m.in. historię „szalonej” Magdy z czwartego piętra, która zaciekle walczy z popsutą pralką, aż w końcu postanawia sama zataszczyć ją na śmietnik, czym przykuwa uwagę mieszkańców bloku. Na tym samym piętrze co Magda mieszka Dominik, owdowiały, emerytowany dyrektor szkoły, który zmaga się z samotnością i cukrzycą. Śledzimy poczynania sześćdziesięcioletniej „pani kościółkowej”, która zazdrości koleżance tego, że to w jej parafii są najładniejsi księża, a swojemu psu (nazywanemu Murzynem) pozwala się załatwiać na wycieraczce sąsiada z niższego piętra. Mieszkańcami bloku są jeszcze: bezrobotna, uzależniona od gier komputerowych Arletta, sfrustrowana pracą na komisariacie Agata, modelka Ola, której nie układa się w miłości, transseksualista Kaja, lekarz Andrzej ze swoją nową rodziną, dużo młodszą od niego Mariolą i synkiem Kubusiem. Historie tych osób składają się na dość ponury obraz ludzkiej kondycji i egzystencji.

Autorka dotyka w tej opowieści wielu problemów, m.in. depresji, samobójstwa, schizofrenii, presji rodziców wobec dzieci, wyobcowania czy transseksualizmu. Wprowadza też postać słynnego niderlandzkiego malarza Bruegla i odwołuje się do jego obrazów.

Znakomicie napisana i skonstruowana, nieoczywista, przejmująca proza. Okładka miękka, klejona. Polecam bardziej wymagającym czytelnikom.