Cukier na duszy

Autor: Marcin Grzelak                                              Wydawnictwo Lira

 

Niezwykle oryginalna powieść Marcina Grzelaka, który zadebiutował książką „Pułapka na anioły” (p. 10/2022). „Cukier na duszy” to jedna z najciekawszych powieści o polskiej prowincji, osadzona w rzeczywistości lat dziewięćdziesiątych, dokładnie rzecz biorąc – w roku 1997. Dzisiejsza prowincja prezentuje się okazalej, ale pewne typy ludzkie czy realizowane scenariusze życiorysów powtarzają się mimo upływu lat i ogólnego rozwoju. Tajemnicza śmierć w jeziorze lokalnego dziwaka (Dżonego) wstrząsa społecznością – nie bardziej jednak niż przechwycony przez policję dziennik chłopca. Schemat powieści w powieści został zrealizowany przez autora w sposób mistrzowski. Jak na człowieka zawodowo związanego z branżą transportu i logistyki Grzelak imponuje talentem literackim. Czytelnik może być zaskoczony wyłącznie pozytywnie. Na podstawie dziennika Dżonego można wyrobić sobie negatywną opinię o polskiej prowincji ostatniej dekady XX wieku; dekady przełomu i nauki życia w nowym systemie, który pożerał kolejne zgrane karty PGR-ów, upadających lub prywatyzowanych zakładów pracy, a oferował coraz łatwiej dostępne narkotyki znudzonej młodzieży. Tło – można powiedzieć, że historyczne – powieści daje wgląd w przeszłość Polski, która była areną dla osobistego dramatu Dżonego. Historia tej postaci jest i wzruszająca, i sensacyjna. Grzelakowi w pełni powiódł się ambitny, literacki projekt. Sądzę, że w „Cukrze na duszy” należy dostrzegać przykład literatury wyższych lotów, ale z przeznaczeniem nie tylko dla czytelników szukających tego typu prozy. Pisarstwo Grzelaka ma potencjał do przekonania nieprzekonanych i stroniących od większych wyzwań pochłaniaczy literatury rozrywkowej. Oprawa twarda, szyta.