Autorka: Astrid Desbordes
Ilustratorka: Pauline Martin
Wydawnictwo: Mamania
Poziom: BD O
Kolejna część cyklu dla najmłodszych dzieci tworzonego przez francuski duet cenionych autorek (Astrid Desbordes i Pauline Martin); poprzednio na liście: „Nocna kryjówka” p. 16/2023.
W tej części tytułowy bohater chce się nauczyć jeździć na nartach. Początkowo nauka nie idzie mu zbyt dobrze, często upada, przez co szybko traci zapał. Zniechęca go też to, że jego koleżanka Ginger – w przeciwieństwie do niego – świetnie sobie radzi na stoku. Gdy chce zrezygnować z dalszej nauki, tata zachęca go do tego, żeby się nie poddawał i próbował dalej. Podpowiada mu też magiczne słowo „jeszcze”, które warto sobie powtarzać, gdy czegoś nie potrafimy. Nasz mały bohater zmienia swoje nastawienie i zaczyna traktować każdy zjazd na dół jako swoje małe zwycięstwo. W końcowej scence, rozgrywającej się na basenie, widzimy odwrotną sytuację: tym razem to Max umie skakać do wody, a jego koleżanka – używając magicznego słowa – „jeszcze” tego nie potrafi. Z prostym, krótkim tekstem doskonale współgrają minimalistyczne, urocze ilustracje.
Książeczka uczy dzieci wytrwałości i wiary we własne siły. Pokazuje też, jak ważne jest, aby rodzic wspierał swoje dziecko i budował jego poczucie pewności siebie. Wydana w twardej, szytej oprawie, w poręcznym formacie. Polecam.