Autor: Paul Murray
Wydawnictwo: Filtry
„Żądło” Paula Murraya to rozpisana na ponad 550 stron powieściowa historia jednej irlandzkiej rodziny. Barnesowie byli kiedyś zamożni, jednak globalny kryzys finansowy i seria złych biznesowych decyzji ojca rodziny – Dickiego – doprowadziły ich do finansowej ruiny. Co z kolei naturalne, problemy finansowe w dużym stopniu przekładają się na problemy emocjonalne.
Rodzina Barnesów jest czteroosobowa. Dickie, mąż i ojciec, ucieka przed problemami do lasu, gdzie buduje schron mający go ochronić przed zbliżającą się według niego apokalipsą. Jego żona Imelda za wszelką cenę stara się zachować pozory, że wszystko jest jak dawniej, mimo że zupełnie nie radzi sobie z sytuacją, w której się znalazła. Ich córka Cass, która kończy liceum, jest zagubiona jak większość osób w tym wieku, ale nie bardzo ma do kogo zwrócić się o pomoc. Jest wprawdzie zdolną uczennicą i obiecującą poetką, ale nienajlepiej idzie jej radzenie sobie z problemami. Jej młodszy brat PJ bardzo stara się, aby członkowie jego rodziny znów się do siebie zbliżyli, ale najbliżsi nie za bardzo chcą go wysłuchać. To tylko główny, tak naprawdę niewiele mówiący zarys – każdy z czterech bohaterów jest tak naprawdę oddzielnym wszechświatem, z orbitującymi wokół niego bohaterami drugo- i trzecioplanowymi, mnóstwem problemów, własnymi ambicjami i odrębną wrażliwością.
Narracja Murraya jest nerwowa, niemal gorączkowa, ale z drugiej strony często pozornie beznamiętna. Autor żongluje konwencjami i typami narracji – zdarza się tu osławiona technika strumienia świadomości, zdarzają nawet eksperymenty z narracją drugoosobową – ale mimo tego, powieść czyta się szybko, bez przeszkód i zachłannie. „Żądło” najzwyczajniej w świecie wciąga, chyba głównie za sprawą przekonujących portretów bohaterów, którzy ukazani są wraz ze swoimi pragnieniami, potknięciami, słabościami (a tych, ze względu na ich trudną sytuację, nie brakuje). Murrayowi udało się połączyć w jeden literacki organizm dwa tak często przeciwstawne bieguny – literackie ambicje i przystępność, a wręcz, jak to się czasami mówi, nieodkładalność.
Zdecydowanie polecam „Żądło” jako zakup biblioteczny – to po prostu bardzo dobra powieść, która w dodatku może spodobać się czytelnikom o różnym zapleczu, różnej wrażliwości i różnych wymaganiach. Oprawa twarda, szyta.