Ravatn Agnes, „Goście”

Goście

Ravatn Agnes, „Goście”Autorka: Agnes Ravatn
Wydawnictwo: Pauza

Karin jest neurotyczną, chorobliwie niepewną siebie, pracującą poniżej kwalifikacji prawniczką, która przejawia skłonności do zawiści. Skłonności te dodatkowo uwypuklają się, kiedy po wielu latach przypadkowo spotyka dawno niewidzianą koleżankę ze szkoły imieniem Iris – ta jest dziś znaną aktorką i żoną osiągającego wielkie sukcesy, bajecznie bogatego biznesmena. Iris proponuje Karin i jej mężowi Kaiowi tydzień darmowych wakacji w należącym do niej domu letniskowym – a właściwie luksusowej posiadłości nad zatoką Oslofjorden. Kai, który pracuje jako cieśla, ma przy okazji zbudować na posesji nowy drewniany pomost. Niestety dla Karin nic w tej sytuacji nie jest proste – odzywają się w niej liczne kompleksy, a przede wszystkim ogromny żal do dawnej koleżanki, która wydaje się tak dobrze radzić sobie z życiem. Dlaczego Karin nie może mieć tego wszystkiego, co ma ona? Co sprawiło, że ich życia potoczyły się po tak różnych torach? Czy Iris po prostu ma cechy charakteru, które sprawiają, że z łatwością podporządkowuje sobie otoczenie i dostaje to, czego chce, podczas gdy Karin pędzi życie z zaciągniętym hamulcem i przez większość czasu jest niezadowolona?

Narracja powieści Agnes Ravatn ukazana jest z perspektywy głównej bohaterki i stanowi właściwie niespokojny, choć wciągający monolog wewnętrzny neurotyczki, która w każdym wydarzeniu doszukuje się najgorszego – najczęściej nieistniejących podtekstów. Karin ocenia surowo nie tylko siebie, ale także wszystko i wszystkich, którzy znajdą się w zasięgu jej wzroku. A dostrzec może dużo, gdyż bez wątpienia jest kobietą nie tylko nieżyczliwą, ale i bardzo inteligentną. Oszczędna w wydarzenia akcja powieści nabiera przyśpieszenia, kiedy Karin podczas spaceru poznaje sąsiada Iris, którym okazuje się być znany pisarz Per Sinding, prywatnie mąż jeszcze słynniejszej Hilmy Ekhult, jednej z najwybitniejszych norweskich pisarek, której twórczość zresztą Karin bardzo ceni. Pełną kompleksów bohaterka nie wyjawia mu, kim jest naprawdę, a zamiast tego kłamie, podając się za właścicielkę luksusowego domu na wybrzeżu. Od tego momentu Karin i Kai wpadają w spiralę kłamstw, tak się bowiem składa, że następnego dnia Per i Hilma zapraszają ich do siebie…

„Goście” Agnes Ravatn to przenikliwie chłodna powieść psychologiczna, w której napięcie stopniowo budowane jest tak, że w pewnym momencie zaczyna wręcz przypominać thriller albo trzymający w napięciu serial na Netfliksie. Do żadnego zabójstwa oczywiście tu nie dochodzi, autorka zdaje się jednak wierzyć, że nic nie budzi w nas takich emocji, jak pozornie zwykłe międzyludzkie interakcje. Bardzo wciągająca i dająca do myślenia powieść, którą szczerze polecam – również jako zakup biblioteczny. Oprawa miękka, klejona, ze skrzydełkami.