Masters Mathilda, Perdieus Louize, „321 niesamowitych faktów przyrodniczych”

321 niesamowitych faktów przyrodniczych

Masters Mathilda, Perdieus Louize, „321 niesamowitych faktów przyrodniczych”Autorka: Mathilda Masters
Ilustratorka: Louize Perdieus
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Najnowsza publikacja z lubianej przez młodych czytelników serii książek z ciekawostkami autorstwa Mathildy Masters, belgijskiej dziennikarki, która tak naprawdę nazywa się Hilde Smeesters. Ostatnio podczas przeglądu 23 w 2024 roku polecaliśmy „321 pasjonujących faktów naukowych”, a wcześniej wiele innych książek z tego cyklu.

„321 niesamowitych faktów przyrodniczych” to publikacja imponujących rozmiarów – tytułowe 321 faktów zostało przez autorkę umieszczonych na około trzystu bogato ilustrowanych przez Louize Perdieus stronach dużego formatu. Fakty, jak to już bywało w przypadku tej serii, zostały podzielone na dziesięć kategorii tematycznych. Na przykład w rozdziale „Przyroda jest supermądra i nieustannie ewoluuje” możemy przeczytać nie tylko o niezwykle interesujących cudach ewolucji, na przykład takich, jak „swobodne spadanie”, w którym wyspecjalizowały się rzekotki drzewne, by skutecznie uciekać przed drapieżnikami, ale na przykład także o niezwykłym ekosystemie jeziora Bajkał. Z kolei, dla przykładu, rozdział „Niewidzialne uniwersum” jest poświęcony tej części przyrody, która pozostaje dla nas niewidoczna (choćby dlatego, że jest zbyt mała, by ją dostrzec).

Masters wykorzystuje modus operandi, który dobrze znamy z jej poprzednich książek. Chodzi jej o to, by w jak najbardziej przystępny, a przy tym pełen humoru sposób przekazywać wiedzę. Jak wiadomo, niewiele jest sposobów lepszych na jej atrakcyjne podanie młodszemu czytelnikowi niż serwowanie jej w formie ciekawostek. Zresztą nie tylko młodszemu, bo dorośli, którzy wezmę tę książkę do rąk, nawet „tylko na chwilę”, również odłożą ją mądrzejsi o kilka faktów. Dużą zaletą publikacji jest oczywiście fakt, że jest przeznaczona do wielokrotnego użytku. Owszem, można po prostu otworzyć ją na pierwszej stronie i przeczytać po kolei, ale została zaprojektowana tak, by zaglądać do niej na wyrywki. I to nie tylko w pojedynkę – z czego zresztą może być sporo zabawy.

Ta stworzona według dobrze znanego wzoru książka po prostu dobrze się sprawdzi w roli popularnonaukowej publikacji dla młodszych czytelników i dlatego można polecić ją jako zakup biblioteczny. To samo tyczy się zresztą poprzednich części cyklu Mathildy Masters i Louize Perdieus. Jak zwykle mamy do czynienia z ładnym, starannym wydaniem, w oprawie twardej, szytej.