Autorka: Barbro Lindgren Ilustratorka: Emma Adbåge Wydawnictwo Zakamarki
Poziom: BD O/I
Literatura skandynawska ma w sobie coś takiego, że – choć z wielką prostotą – nie mówi wprost o sprawach istotnych, zostawiając odbiorcy szerokie pole do interpretacji i refleksji. Minimalistyczny i surowy sposób narracji idealnie trafia również do najmłodszych czytelników, a “Dom Knuta” utrzymany jest właśnie w takiej konwencji.
Szwedzka pisarka, laureatka Nagrody im. Astrid Lindgren, której poprzednio prezentowaliśmy “Opowiastkę o staruszku i psie” (P. 11/21), przedstawia historię małego chłopca zmęczonego ciągłym wysłuchiwaniem i spełnianiem próśb swojej mamy. Poirytowany bohater wyprowadza się do innego domu, gdzie zaznaje upragnionego spokoju. Po jakimś czasie dopada go nuda, zaprasza więc do siebie zwierzęta. Ich grono powiększa się jednak do tego stopnia, że w domu brakuje już miejsca. Po krótkim namyśle Knut postanawia wrócić do mamy. Obiecuje nawet, że będzie trochę mniej zrzędził.
Niebanalna fabuła, spokojne tempo akcji, prosty język i świetnie oddające klimat utworu ilustracje to elementy, które składają się na umiejętne objaśnianie świata dziecięcych przeżyć. Być może dlatego mali czytelnicy nie pozostają wobec takich opowiadań obojętni. Książka ładnie wydana, w twardej, szytej oprawie. Polecam.