Litwa po litewsku

Autor: Dominik Wilczewski                                    Wydawnictwo Czarne

 

 

Litwa, mimo że tak bliska nam geograficznie, w innym sensie pozostaje obszarem mało rozpoznanym. Oczywiście liczne wycieczki, które zmierzają do Wilna poświęcają sporo uwagi miejscowym zabytkom, ale koncentrują się zwykle na tych, które są świadectwem polskiej obecności na tych terenach. I zapewne nie ma nic nagannego w tej nostalgiczno – turystycznej perspektywie, ale jej charakter nieco zubaża wiedzę o tym kraju i jego mieszkańcach.

Praktycznie niewiele wiemy o historii tego kraju, równie mało o współczesnym kształcie jego polityki wewnętrznej. Niekiedy tylko docierają do nas medialne debaty o stosowaniu polskiego nazewnictwa, a i w tym przypadku trudno nam zrozumieć dlaczego właściwie Litwini mają z tym problem. Wielbiciele mocarstwowej przeszłości naszego kraju odwołują się w niektórych przypadkach do czasów unii lubelskiej, która miała z nas uczynić bratnie narody, podczas gdy Litwini ten sam okres wspominają zgoła odmiennie, jako początek polskiej dominacji i własnegoupadku. Dominik Wilczewski przełamuje rodzimy schemat postrzegania naszego sąsiada i pokazuje fascynującą historię tego dumnego, acz małego narodu, który musiał się po wielokroć zmagać z imperialnymi apetytami Rosji, Niemiec czy w końcu Polski.

Litwini, podobnie jak my, mają swoje traumy, nierozstrzygnięte kwestie z przeszłości, niejednoznacznych bohaterów i zdecydowanych antybohaterów. Praca Wilczyńskiego to skondensowana panorama złożonych dziejów tego bałtyckiego kraju, począwszy od dziewiętnastowiecznych początków refleksji na temat własnej tożsamości, aż po całkiem współczesną mozaikę politycznych problemów, które – podobnie jak u nas – mają czasem swoje źródło w odległej przeszłości. Publikacja zdecydowanie godna uwagi. Oprawa miękka, klejona. Anna Karczewska