Autor: Denis Johnson
Wydawnictwo: Czarne
Książka wybitnego amerykańskiego prozaika, poety i dramaturga była nominowana do Nagrody Pulitzera oraz została uznana za jeden z najlepszych tytułów 2011 roku m.in. przez „The New York Times”. Poprzednio na liście: „Syn Jezusa” p. 10/20.
Historia osadzona jest w pierwszej połowie XX wieku na pograniczu amerykańsko-kanadyjskim. Ukazuje losy Roberta Grainiera, prostego, twardego, ale też wrażliwego drwala i robotnika najmującego się do różnego rodzaju dorywczych prac, np. budowy linii kolejowych. W dzieciństwie stracił rodziców i został wysłany Wielką Koleją Północną do krewnych mieszkających w stanie Idaho. Po trzydziestce osiedlił się w górskiej dolinie Moyea, gdzie zbudował swoje szczęśliwe życie z ukochaną żoną Gladys i córeczką Kate. Wkrótce dotknęła go straszna tragedia – w pożarze stracił rodzinę i chatę. Po kilku latach odbudował spalony dom, dorobił się wozu z zaprzęgiem i do końca swoich dni wiódł samotnicze życie w dzikich lasach górskiej doliny. Nocami w swoim odludnym zakątku wsłuchiwał się w dobiegający z oddali gwizd pociągów przeplatany z wyciem wilków i kojotów, rozmawiał z duchem zmarłej żony i śnił o pociągach. Spotkał też wilczą dziewczynę, w której rozpoznał swoją córkę. Śmierć najbliższych na zawsze pozostawiła ślad w jego sercu.
W tej przepełnionej tęsknotą i emocjami historii surowa, często brutalna rzeczywistość i naturalizm przeplatają się z realizmem magicznym i pięknymi opisami przyrody. Minimalistyczna, metaforyczna, znakomicie napisana (i przetłumaczona) opowieść o zwyczajnym życiu, stracie, samotności i pogodzeniu się z losem. Oprawa twarda, szyta. Polecam.