Autorka: Johanne Lykke Holm Wydawnictwo Pauza
Tytuł powieści jest nazwą wymyślonej przez autorkę – szwedzką pisarkę i tłumaczkę – położonej w odizolowanej dolinie, otoczonej czarnymi górami i jeziorami oraz porośniętej gęstymi lasami wsi. Tu znajduje się Hotel Olympic, do którego trafia grupa dziewiętnastoletnich kobiet. Wysłane na czas sezonowej pracy przez rodziców – łudzących nadzieję, że pobyt w tym miejscu pokaże ich córkom pozycję, jaką powinny zajmować w społeczeństwie – bohaterki codziennie wykonują te same rytuały. Ubrane w firmowe fartuszki, każdego ranka przyrządzają i donoszą do stolików posiłki, sprzątają pokoje i wbrew własnym przekonaniom słuchają nauk przełożonych, przygotowujących je do roli idealnych gospodyń domowych oraz żon w myśl zasady, że “szczęście kobiety to podawanie mężczyźnie ziemniaków” (s. 40).
W tym do znudzenia powtarzalnym i pozornie poukładanym świecie dzieją się dziwne rzeczy. Hotel pełni funkcję atrapy – udekorowane wystawnymi bukietami stoły ze świeżym jedzeniem przez całe dnie czekają na gości, którzy nigdy się nie pojawiają. Podejrzane wydają się też relacje między personelem hotelowym a zakonnicami z pobliskiego klasztoru. Podczas jedynej uczty, na którą przybywają goście, ginie dziewczyna. Życie w hotelu zaczyna przypominać horror, a granica pomiędzy jawą i snem wyraźnie się zaciera.
Ze względu na wątek fabularny i obecną w powieści – w sposób szczególny oddziałującą na wyobraźnię – aurę tajemniczości, książkę J.L. Holm porównuje się do “Pikniku pod wiszącą skałą”, natomiast wyczuwalna tu atmosfera grozy wywołuje ten rodzaj dreszczyku, który towarzyszy nam podczas lektury utworów Stephena Kinga.
Mieszanki takich klimatów – wspartej solidną poetycką narracją, barwnymi opisami i powolnym tempem akcji, które pozwala skupić się na każdym detalu opowieści – trudno nie zarekomendować. Oprawa miękka, klejona.