Marzenie panny Benson


Autorka: Rachel Joyce
Wydawnictwo: Znak

 

 

 

 

 

Druga na polskim rynku książka brytyjskiej autorki słuchowisk radiowych i bestsellerowych powieści (m.in. „Niezwykłej wędrówki Harolda Fry” p. 8/2013) to wciągająca, pełna szalonych, niebezpiecznych, a momentami komicznych przygód opowieść o przyjaźni dwóch kobiet, odwadze i realizowaniu marzeń, której akcja toczy się w latach 50. XX wieku.

Margery Benson jako dziesięciolatka z fascynacją czytała księgę o niesamowitych stworzeniach, pragnąc zostać odkrywczynią złotego chrząszcza z Nowej Kaledonii. Zbliżając się do pięćdziesiątki postanawia zrealizować swoje dziecięce marzenie i udać się na drugi koniec świata, aby znaleźć nadal nieodkrytego chrząszcza i zaprezentować go Muzeum Historii Naturalnej. Porzuca znienawidzoną pracę nauczycielki robót ręcznych i rozpoczyna przygotowania do podróży. Tuż przed wyjazdem zostaje wystawiona do wiatru przez wybraną z ogłoszenia asystentkę, decyduje się więc na towarzystwo najmniej obiecującej kandydatki, Enid Pretty, której nawet nie zdążyła przesłuchać. Swojej decyzji żałuje już od pierwszych chwil spotkania – sporo młodsza od niej kobieta wygląda niczym „blond seksbomba”, jest nadpobudliwa i nieprzerwanie gada. W dodatku, jak się wkrótce okazuje, najważniejszym dla niej życiowym zadaniem jest urodzenie dziecka. Margery planuje ją odprawić przy pierwszej nadarzającej się okazji. Podczas wspólnej podróży jednak między bohaterkami zaczyna rodzić się szczera przyjaźń. Obie panie są w stanie zaryzykować wszystko, aby zrealizować swoje marzenia.

Ich zaskakujące perypetie przeplatane są doniesieniami prasowymi z Londynu o morderstwie adwokata, weterana wojennego, o które podejrzewana jest jego żona, niejaka Nancy Collet, łudząco przypominająca naszą bohaterkę Enid. W innym zaś wątku pobocznym śledzimy poczynania pewnego mężczyzny podążającego śladami podróżniczek, którego Margery odrzuciła jako swojego asystenta. Autorka znakomicie wykreowała komiczną parę bohaterek, które diametralnie różnią się od siebie pod każdym względem, chociażby wyglądu: jedna potężna w męskich ubraniach, druga niska, w różowym kostiumie, a mimo to tworzą zgrany duet. Doskonale oddała też klimat lat 50.

Porywająca, barwnie opowiedziana, pełna komediowych scen historia. Okładka miękka, klejona. Polecam.