Archiwa tagu: Wydawnictwo Znak

Wojna w moim domu

Autor: Paweł Pieniążek
Wydawnictwo: Znak
Kraków 2025

Reportaż Pawła Pieniążka, dziennikarza związanego z „Tygodnikiem Powszechnym”, który o wojnie napisał już niejedno – dość przypomnieć książki: „Po kalifacie” (P. 16/19) czy „Wojna, która nas zmieniła” (P. 11/17). Najnowsza publikacja stanowi przybliżenie trzech konfliktów zbrojnych: w Afganistanie, Ukrainie oraz Górskim Karabachu. Wszystkie zostają ukazane w skali mikro i makro. Autor z jednej strony zarysowuje historię wojen, na końcu książki zamieszcza kalendarium wydarzeń, które pomaga zorientować się niezaznajomionemu z tematem odbiorcy w zawiłościach poszczególnych konfliktów. Z drugiej strony, dziennikarz nie zapomina o zwykłych ludziach, wciągniętych w wielką politykę, tracących na froncie lub w zamachu bliskich, domy, dobytek całego życia, poczucie bezpieczeństwa a z każdym kolejnym dniem wojny również nadzieję. Perspektywa szarego człowieka dominuje w publikacji. Konstrukcja książki opiera się na skrawkach codzienności mieszkańców terenów okupowanych. Źródłem informacji są obserwacje, czynione przez autora w trakcie pobytu w miejscach, o których pisze oraz relacje osób, które mimo bólu i strachu, zgadzają się opowiedzieć, czego doświadczyły. Ludzie z zadziwieniem i lękiem przyglądają się temu, co dzieje się z ich miastem i państwem. Wojna łamie życie na okres „przed” i w trakcie, bo na razie okres „po” wydaje się jeszcze daleko. Zniszczenia przestrzeni są ogromne, jeszcze większe wydają się rany psychiczne, które dotykają wielu bohaterów. Autor otwiera czytelnikowi furtkę do świata wewnętrznego swoich rozmówców. Podejmuje także próbę scharakteryzowania tytułowego zjawiska i trzeba przyznać, że udaje mu się to bardzo dobrze a sformułowane przez niego tezy są nad wyraz trafione. Tu cytat: „Wojna zawsze zaskakuje tych, do których przychodzi, nawet jeśli od dawna wisi w powietrzu, niemal każdy wypiera z głowy myśl, że nadejdzie zaraz, być może następnego ranka. Zresztą nie zawsze od razu wiadomo, że już się rozpoczęła.” (s. 335)

Reportaż problemowy Pawła Pieniążka, oprócz ściśle określonego tematu, ma także wymiar uniwersalny, mówi o tym, co wojna zabiera ludziom i co przywleka do ich domów, których drzwi niestety nie da się przed nią zamknąć. Tekst napisano z empatią, uważnością, wyczuciem i zaangażowaniem. Całość wydaje się rzetelnie przygotowana pod względem merytorycznym, warto też docenić kunszt dziennikarski autora, jego warsztat pisarski i talent do snucia opowieści. Bardzo polecam nawet tym, którzy ostatnio odczuwają przesyt narracjami o wojnach Putina – tekst wydaje się trochę inny niż wszystkie. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Kuza Jakub, „Genialnie zmyślone”

Genialnie zmyślone

Kuza Jakub, „Genialnie zmyślone”Autor: Jakub Kuza
Wydawnictwo: Znak

Kolejna książka Jakuba Kuzy, który zasłynął jako autor popularnego fanpage’a na Facebooku pt. „Krótka historia jednego zdjęcia”, a następnie zaczął także pisać książki o podobnej tematyce. Ostatnio na naszej liście gościł za sprawą publikacji pt. „Tajemnicza Polska. Niewyjaśnione historie, zapomniane skarby, sensacyjne odkrycia” (przegląd 5/2023).

Jego najnowsza książka, „Genialnie zmyślone”, składa się z jedenastu reportaży historycznych na temat barwnych oszustw, fałszerstw i mistyfikacji, które miały miejsce w historii Polski. Niektóre z zagadek prezentowanych przez Kuzę do dziś nie doczekały się rozwiązania. Każdy z reportaży poświęcony jest innej historii. Co my tu mamy? Na przykład dziwną, utrzymaną jakby w stylu tego ekscentrycznego artysty historię samobójstwa i pogrzebów Witkacego (użycie liczby mnogiej bynajmniej nie jest tu przypadkowe). Niejasną historię tzw. Idola ze Zbrucza, który uchodził za jedną z najlepiej zachowanych pamiątek po czasach prasłowiańskich na naszych ziemiach, ale w rzeczywistości jego pochodzenie może być zupełnie inne. Albo historię domniemanych, zabarwionych erotycznie listów Fryderyka Chopina do Delfiny Potockiej, które w swoim czasie wywołały w polskim światku kulturalnym niemałe poruszenie (dziś wiadomo, że były one sfałszowane). A także historię odkrycia i prób ustalania znaczenia słynnego Manuskryptu Wojnicza – jednego z najbardziej tajemniczych zabytków rękopiśmienniczych średniowiecza (przed paroma laty za pomocą specjalistycznych technik archeologicznych ustalono, że rzeczywiście powstał on w średniowieczu na terenie Europy, ale język ani nawet alfabet, którym został napisany pozostają nieznane). Brzmi to wszystko intrygująco? Nieprzypadkowo – autor celowo wybrał właśnie takie, a nie inne sensacyjne tematy, które mogą zainteresować szersze grono odbiorców.

Właśnie ta „sensacyjność” i potencjalna chwytliwość stanowi chyba największą zaletę publikacji. Z kolei za największą wadę można uznać fakt, że opowieści snute przez Kuzę były już niejednokrotnie opowiadane przez innych. Jeśli jednak ktoś szuka książki, która zbierze kilka stosunkowo dobrze znanych tajemnic w jednym miejscu – z pewnością będzie zadowolony. Sądzę, że „Genialnie zmyślone” można z czystym sumieniem polecić jako zakup biblioteczny. Głównie ze względu na jej przebojowy potencjał – książka taka jak ta może po prostu nieźle się wypożyczać. Oprawa miękka, klejona.

Domy na piasku

Autorka: Katarzyna Rodacka
Wydawnictwo: Znak
Kraków 2025

Ciekawy reportaż Katarzyny Rodackiej, absolwentki iranistyki na UJ i dziennikarki, która rekonstruuje proces migracji Polaków z ogarniętej wojną Europy do Iranu. Fala wyjazdów ma miejsce w 1942 roku po układzie Sikorski – Majski, który gwarantuje przesiedlonym w głąb Związku Sowieckiego Polakom amnestię i możliwość swobodnego przekraczania granic. Część żołnierzy armii Andersa i tysiące cywilów zostaje przerzuconych do Azji i ostatecznie mówi się o niemal stu dwudziestu tysiącach ludzi. Jakie są ich dalsze losy? Czy wszystkim udaje się dotrzeć na miejsce? Czy zostają tu po 1945 roku?

Odpowiedzi na postawione pytania przynoszą „Domy na piasku”. Droga do Iranu to gehenna naznaczona głodem, zmęczeniem, ściskiem, chorobami, niebezpieczeństwem, tymczasowością i niepewnością jutra. Wielu zesłańców umiera lub gubi się, ponieważ w złym momencie oddalają się od pociągu, który niespodziewanie odjeżdża. Panuje ogromny chaos i dezinformacja, losem rządzi przypadek a także nadzieja. Iran wita tułaczy upałem, daktylami i lękiem, bo co zrobić z taką masą nowoprzybyłych osób. Wszyscy jednak znajdą dla siebie miejsce w obcym kraju. Pahlawi, Maszhad, Teheran, Isfahan to kolejne przystanki na mapie tułaczki. Autorka dociera do uczestników wydarzeń, lecz większość z nich była zbyt mała, by dokładnie zapamiętać szczegóły podróży i życia w obozach. Pracę ludzkiej pamięci dziennikarka wspiera zatem kwerendami w archiwach, w których znajdują się nawet takie perełki, jak pamiętnik Heleny Stelmach.

Losy bohaterów książki są zupełnie niesamowite a Bliski Wschód, który udziela schronienia powojennym polskim emigrantom staje się bliższy niż kiedykolwiek. Warto sięgnąć po ten tytuł, by odkryć zupełnie nieznaną historię. Co ciekawe, publikacja choć z jednej strony głęboko osadzona w konkretnym momencie XX wieku, z drugiej strony jest bardzo uniwersalna. Reportaż ukazuje doświadczenie uchodźstwa, które równie dramatyczne było kiedyś, jak i jest dziś u progu naszych granic. Warto się nad tym zadumać przez chwilę. Polecam każdemu. Oprawa twarda, szytareportaż

Czytaj dalej