Inspektor Anton

Autorka: Majda Koren                                              Ilustracje: Damijan Stepanćić                          Wydawnictwo Druganoga

Poziom: BD O/I

Drugi tom cyklu komiksów przygodowych „Beret i Kapot”, a w zasadzie część pierwsza i jedna druga – trochę jak w cyklu „Naga broń”. Tom pierwszy po prostu o tytule „Beret i Kapot” (p. 18/2023). Szybkie przypomnienie: tytułowi bohaterzy to dwie sympatyczne świnki; choć tak naprawdę sympatyczne tylko dla czytelników. W wydarzeniach fabularnych najczęściej są na bakier z prawem. Otóż lubią kraść, cierpią wręcz na świńską kleptomanię. W najnowszej odsłonie perypetii mają godnego przeciwnika – inspektora policji, Antona. To rasowy jamnik, zatem rzec można – prawdziwy pies.

Co i rusz przyłapuje Bereta i Kapota na gorącym uczynku. Świnki trafiają za kratki równie często jak postaci z serialu „Chłopaki z baraków”. W kanadyjskiej produkcji każdy sezon kończył się właśnie powrotem do więzienia. Bohaterowie byli z tym pogodzeni, potrafili nawet teoretyzować na ten temat. Można powiedzieć, że „Beret i Kapot” to takie „Trailer Park Boys” w wersji dla dzieci. I nie jest to czcza pisanina. Zwróćmy uwagę na typ humoru: hulaszczy; humor, w którym groteska uzasadnia wybory i czyny postaci. Nie zapominajmy jednocześnie o elementach moralitetu. Zło jednak zostaje ukarane, przy czym cały czas zwycięża pewna więź bohaterów: autentyczna, stawiająca ich w jednym szeregu z bohaterami pozytywnymi.

Sam inspektor Anton również staje się nośnikiem komizmu postaci: zawsze na czas, jest jak anioł albo diabeł widzący wszystko. Taki jamnikowy Sławomir Borewicz. Specyfika happy endu tego słoweńskiego komiksu ma coś ze sztuki dla sztuki. Powroty za kratki są po prostu częścią życia Bereta i Kapota tak jak długi sen stanowi część życia kota. Oni nie mogą się zmienić. Gdy widzą pusty portfel, czytamy w dialogu: „- I co będziemy teraz robić? Chodzić do pracy? – To głupota! Praca jest dla biedaków. A my ze szlachty”. „Inspektor Anton” to dobra komedia. Przygody bohaterów zostały przedstawione w dobrym tempie, także (a może zwłaszcza) w warstwie ilustracyjnej – dominują intensywne, kontrastowe kolory i prosta, ale ekspresyjna kreska. Oprawa twarda, szyta.