Autor: Tomasz Napierała
Wydawnictwo: MUZA
Poziom: BD III
Druga część przygód rodzeństwa Kamińskich (wydane rok temu „Drony, skorpiony i sekret emira, czyli jak znaleźć skarb i pokonać złoli” niestety do nas nie dotarły, a obie książki lepiej czytać w kolejności wydawniczej). Powieść Tomasz Napierały to solidna przygodówka dla dzieci, widać w niej sympatię autora do Indiany Jonesa. Bohaterowie utworu – Kuba, Zofijka i Ziemek są rodzeństwem, które z powodu charakteru pracy rodziców dużo podróżuje po świecie i aktualnie przebywa w hiszpańskiej Sewilli. Tu rozpoczyna się ich kolejna przygoda i od razu robi się niebezpiecznie, ale do tego młodzi Kamińscy są już przyzwyczajeni. Bohaterowie uwielbiają rozwiązywać zagadki i tropić zaginione skarby, swoje działania relacjonują na Youtubie, choć ostatnio nie działo się u nich najlepiej. Po wielkim sukcesie (opisanym w pierwszym tomie cyklu) nasi tropiciele tajemnic tracą na popularności, ponieważ nie udaje im się dokonać żadnego spektakularnego odkrycia. Ktoś podsuwa im pomysł rozwiązania zagadki Carmen znanej z opery, lecz prawdziwa przygoda rozpoczyna się wraz z poznaniem Jessici – nastoletniej Amerykanki, córki podróżnika, która wciąga Kubę, Ziemka i Zofijkę w ekscytującą sprawę związaną ze skarbem jednego z najpotężniejszych azteckich władców, Montezumy II. Wątki historyczne bardzo sprytnie splatają się z fabułą powieści, przybliżając czytelnikowi wiedzę o dziejach Hiszpanii i Meksyku. Autor ma niebywałą zdolność łączenia przyjemnego z pożytecznym, jego powieść rzeczywiście nauczy czegoś ciekawego, gwarantując przy tym wyśmienitą rozrywkę. Bohaterów czeka mnóstwo wyzwań, połączenie w całość wszystkich tropów nie jest łatwe – potwierdzi to odbiorca śledzący rozrzucone w tekście wskazówki. Pojawi się wątek kryminalny – ktoś zostanie porwany, wiele razy zrobi się niebezpiecznie, lecz odwaga i zgodna (choć nie zawsze) współpraca pozwoli Kamińskim wyjść cało z większości opresji. Czy jednak uda im się rozwiązać zagadkę i czy rozwiązanie będzie tak ekscytujące, jak na początku myśleli? A może przekroczy najśmielsze oczekiwania? Czytelnik może spodziewać się zaskoczenia, nudy na pewno nie będzie – nie pozwoli na to wartka akcja i żywe dialogi bohaterów. Można pogratulować pisarzowi rzemiosła – z pewnością trzeba je mieć, by tak szybko mknąć przez gęsto utkaną fabułę, która nie pozostawia miejsca na skuchę. Bardzo polecam młodym fanom powieści przygodowych. Oprawa miękka, klejona.