Autor: Eliot Weinberger
Wydawnictwo: Karakter
Eliot Weinberger jest amerykańskim krytykiem literackim, eseistą, wybitnym znawcą m.in. literatury modernistycznej i odległych, nieeuropejskich kultur. A także – i to nie ulega wątpliwości jeśli przeczyta się którąś z jego eseistycznych książek – człowiekiem, który niestrudzenie szuka poetyckich chwil zdziwienia światem. Jego twórczość literacką zwyczajowo określa się mianem literackiej eseistyki, ale chyba głównie z braku lepszych określeń, dla tego, co tak naprawdę Weinberger robi. Na przykład eseje znajdujące się w „Duchach ptaków” trudno mi zestawić z czymkolwiek poza esejami tego samego autora, które czytałem w zbiorze „Z rzeczy pierwszych” (tamtą książkę omawialiśmy podczas przeglądu 21 w 2020 roku).
„Duchy ptaków” stanowią zbiór wypisków z antropologii różnych mniej lub bardziej odległych ludów zamieszkujących Ziemię i ksiąg, które stworzyli przedstawiciele tych ludów. Widać, że Weinberger szczególnie dużo wie o Azji – zarówno Chinach i Japonii, jak i Indiach – ale wcale się do niej nie ogranicza, bowiem czytelnik tej książki uda się także na przykład w podróż do szesnastowiecznej Islandii. Weinbeger należy do tego rodzaju erudytów, w których umysłach wszystko łączy się ze wszystkim – najbardziej odległe od siebie tropy prowadzą do tożsamych miejsc, a kultura i natura zdają się wcale od siebie wyraźnie nie różnić (choć, w porównaniu do zbioru „Z rzeczy pierwszych”, tym razem autor o wiele częściej przygląda się kulturze). Tak zwana rzeczywistość obiektywna, marzenia senne, mity, legendy i wierzenia – to wszystko ma dla Weinbergera podobny status, żadnego z porządków autor nie preferuje. W jaki sposób zatem dobiera on swoje obiekty zainteresowania? Sądząc na podstawie „Duchów ptaków” można pokusić się o stwierdzenie, że chodzi przede wszystkim o medytacyjną poezję i poczucie niezwykłości. Jeśli jednak komuś brzmi to nazbyt napuszenie, to spieszę uspokoić, że dystansu i subtelnego poczucia humoru również w pisarstwie Weinbergera nie brakuje.
Eseje Eliota Weinbergera to fenomen jedyny w swoim rodzaju i twórczość zachwycająca, ale zarazem przeznaczona dla nielicznych czytelników. Przypuszczam, że aby w pełni się nią cieszyć trzeba zarówno wysublimowania, jak i otwartości – a przecież te cechy nieczęsto chodzą w parze. Wrażliwość na poezję też się przyda. A zatem jeśli chodzi o biblioteki – kupować wedle uznania, ale ze świadomością, że chodzi o pisarstwo wyjątkowe. Oprawa miękka, klejona, ze skrzydełkami.