Autorka: Mikki Brammer
Wydawnictwo: Muza
Warszawa 2023
Debiutancka powieść australijskiej pisarki, na co dzień mieszkającej w Nowym Jorku. Historia, którą opowiada nam autorka jest dość niecodzienna i przedstawia perypetie Clover Brooks, kobiety pracującej jako doula śmierci. Profesja bohaterki nie należy do popularnych, choć przecież każdego dnia ktoś umiera. Clover nie narzeka na brak zajęcia, ale im więcej pracy, tym gorszy nastrój, bowiem po wykonaniu zlecenia ciężko jej wrócić do normalnego rytmu dnia. Zadanie douli polega na towarzyszeniu konającym w ich ostatnich chwilach, trzymaniu ich za rękę, wysłuchaniu ostatnich słów, uspokojeniu czy po prostu zauważeniu umierającego jako człowieka, który nie jest anonimowy i nieistotny dla reszty świata. Śmierć towarzyszy bohaterce od dzieciństwa, jej rodzice giną w tragicznym wypadku, później umiera ukochany dziadek. Zdecydowanie więcej bliskich kobiety znajduje się po tamtej stronie, być może dlatego tak trudno jest jej nawiązać nowe relacje w obawie, że ostatecznie i tak zostaną boleśnie zerwane. Spotkanie z kolejną klientką może zmienić sytuację i obudzić w Clover wątpliwości a być może nawet marzenia. Czy bohaterka będzie umiała się z nimi zmierzyć? Zachęcam do poszukania odpowiedzi na kartach książki.
„Ostatnia przewodniczka” to ciepła i wzruszająca powieść, w której wiele się mówi się o wartości życia, przyjaźni i miłości, o docenianiu pozornie nieistotnych elementów codzienności, w której jesteśmy zanurzeni. Książkę warto przeczytać ze względu na mądre przesłanie – poszukiwacze złotych myśli znajdą tu kilka perełek – moja ulubiona głosi, że: „Zawsze warto być uczciwym (…) Nawet jeśli nikt tego od ciebie nie wymaga” (s. 56). Polecam fanom literatury, która nie podejmuje błahych tematów i inspiruje do przemyśleń. Oprawa miękka, klejona.