Autorka: Małgorzata Strękowska-Zaremba Ilustratorka: Joanna Zagner-Kołat Wydawnictwo: Literatura
Poziom: BD II/III
Część cyklu z Filipkiem Zaskrońcem. Poprzednio na liście: „Filipek i imprezy” (p. 8/19). Właśnie w tamtym tomie nasz bohater wyrażał pierwsze oznaki zainteresowania tym, co nierozerwalnie wiąże się z dojrzewaniem, które z kolei wychodzi na czołowy plan wydarzeń przedstawionych w najnowszej odsłonie serii.
Najwybitniejszy tekst o dojrzewaniu w literaturze współczesnej wyszedł spod pióra Davida Fostera Wallace’a. Tytuł tego opowiadania brzmi „Na zawsze w górze”. Wallace był pisarzem intelektualistą, jego przekaz może być dla wielu zbyt ciężki i gorzki. Niemniej jest to arcyważna ilustracja literacka dojrzewania. Z tej trudnej problematyki można się jednak śmiać, a dzieje się tak zdecydowanie zbyt rzadko.
Małgorzata Strękowska-Zaremba pokazuje, jak uczynić z mutacji, włosków rosnących tu i ówdzie, oglądania się za pannami, temat na przekomiczną powieść dla wczesnych nastolatków. Perypetie Filipka są jakby żywcem wyjęte z dobrej klasy sitcomu, jednocześnie nie brakuje im merytoryki. Każdy rozdział podsumowuje tabela oraz wykresy z biologicznymi objaśnieniami. Warstwa fabularna wbrew pozorom również przesycona jest mądrością, podaną jedynie lekko i zgrabnie. Utwór nikogo nie odstraszy, a, wręcz przeciwnie, powinien przyciągnąć całe rzesze czytelników stojących u progu zmian na ciele i umyśle.
Warto promować powieść Strękowskiej-Zaremby wśród rodziców dzieci wkraczających w lata nastoletnie; zwłaszcza chłopców, ale nie należy tego traktować obligatoryjnie. Upatruję w prezentowanej powieści raczej szansy na dialog międzypłciowy aniżeli ryzyka pogłębienia odwiecznej wojny chłopców i dziewczynek. Oprawa twarda, szyta.