Aleksandra Lipczak, Lajla znaczy noc

„Lajla znaczy noc”

Aleksandra Lipczak, Lajla znaczy nocAutorka: Aleksandra Lipczak                                                 Wydawnictwo: Karakter

 

Nowa książka dziennikarki i reporterki młodego pokolenia, która publikuje m.in. w „Polityce” i „Przekroju” i ma na koncie książkę poświęconą współczesnej Hiszpanii („Ludzie z Placu Słońca” – u nas na p. 11/17). „Lajla znaczy noc” to kontynuacja tematyki iberyjskiej, ale Aleksandra Lipczak sięga tym razem do hiszpańskiej historii.

Jej książka to, mieszająca swobodnie reportaż z wysokiej klasy z esejem, opowieść o dziedzictwie Al-Andalus, czyli czasów, gdy Arabowie przez 400 lat rządzili na półwyspie Iberyjskim (w szczytowym momencie niemal całym).

W kolejnych, skoncentrowanych wokół jednego, wybranego tematu, ale pełnych odgałęzień i dygresji, tekstach buduje więc opowieść o skomplikowanej historii regionu (kręgosłup narracyjny otwierającego tom szkicu stanowią frapujące dzieje wpisanego na listę UNESCO Meczetu-Katedry w Kordobie), „convivencii”, czyli współżyciu na tych terenach muzułmanów, Żydów i chrześcijan, mudéjar, czyli właściwym tym ziemiom stylu, który widać w architekturze i innych dziełach sztuki (czasem tak zaskakujących, jak twórczość św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Avila).

Aleksandra Lipczak opowiada o wspaniałej pracy tłumaczy, naukowców i wynalazców arabskich, którzy nie tylko ocalili od zapomnienia spuściznę Greków, stworzyli klimat do działania w tym samym duchu innych nacji i oddziałali na życie intelektualne Europy (wystarczy przypomnieć imię Awerroesa). Pokazuje emocje, które wywołują do dziś wydarzenia sprzed wieków (np. zdobycie Granady przez Hiszpanów, ostentacyjnie do dzisiaj świętowane i równie mocno krytykowane).

W finałowych partiach tomu czytamy m. in. o renesansie islamu w jego mistycznej, sufickej formie w dzisiejszej Hiszpanii, a także związkach z Afryką i imigrantach przeprawiających się przez cieśninę Giblartarską.

Wieloaspektowa narracja Lipczak obejmuje chyba wszystkie dziedziny ludzkiej aktywności, opierając się zarówno na reporterskim doświadczaniu, jak i bogatych lekturach – ma przy tym gęstość, wieloznaczność, skomplikowanie i wyrafinowanie materii, którą opisuje.

Kopalnia wiedzy, a zarazem wciągająca lektura. Zawiera bibliografię i przypisy. Okładka miękka, klejona.