Autorka: Krystyna Gucewicz
Wydawnictwo: Muza
Krystyna Gucewicz jest dziennikarką, krytyczką sztuki, reżyserką, recenzentką teatralną, poetką, autorką ponad dwudziestu książek. W przeglądzie 24/2020 omawialiśmy jej najnowszy tom wierszy „Aria motyla”.
Tym razem Gucewicz zabiera czytelnika na bardzo długie wakacje, szlakiem najpiękniejszych polskich kurortów.
W głębokim komunizmie każdy marzył o odrobinie luksusu, szczypcie zapomnienia i dobrej zabawie. Dzieci ze wsi wywożono rozklekotanym pekaesem na kolonie do Warszawy. Mogły tu podziwiać wielkie budowle, świadczące o potędze socjalizmu i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim. Mieszkańcy miast w wakacje uciekali do cienia, na wieś, nad rzekę, na trawę, dziś powiedzielibyśmy – do agroturystyki. Artyści, aktorzy, muzycy, pisarze i pozostała elita naszego kraju odpoczywała w kurortach. Warto było się tutaj pokazać, aby podtrzymać znajomości, napić się kawy w słynnej kawiarni i leczniczej wody w pijalni wód. Wieczory spędzano przy brydżu, słuchając muzyki i tańcząc na dancingach.
Autorka opisuje trudy podróży, długie kolejki po bilety kolejowe, wędrówki szlakami wytyczonymi przez PTTK, z mapą w ręku. Przywołuje wakacyjne wspomnienia Marii Dąbrowskiej, Jarosława Iwaszkiewicza, Jerzego Kisielewskiego, Stefanii Grodzieńskiej, Leopolda Tyrmanda i wielu innych, znanych twórców. Czytelnik zanurza się w tamtej rzeczywistości.
Gucewicz pisze o przygotowaniach do wyjazdu, strojach, wyposażeniu pensjonatów i głównych atrakcjach turystycznych. Przytacza anegdoty, powiedzonka i plotki. Książka jest idealną lekturą na wakacje. Szczególnie dla tych, którzy doceniają uroki polskiego krajobrazu i mieli już okazję zachwycić się uzdrowiskowym klimatem Sopotu, Rabki, Krynicy, Szczawnicy, Ustronia, Karpacza czy Zakopanego. Polecam.
Oprawa miękka, szyta, czarno-białe zdjęcia, indeks nazwisk, bibliografia.