Sklep z marzeniami domowej roboty

Autorka: Magdalena Walkowiak
Ilustratorka: Hanna Kosz
Wydawnictwo: Kinderkulka

Poziom czytelniczy: BD I

 

 

 

 

Debiut literacki Magdaleny Walkowiak, wrocławskiej policjantki, która zainspirowana obserwacją świątecznej gorączki prezentowej syna, stworzyła wartościową opowieść o tym, że mieć nie znaczy być.

Bohaterem książki jest Tomek Mamwszystko. Chłopiec mieszka w Rzeczowie. To niezwykłe miasto spełniające wszystkie oczekiwania mieszkańców, którym nigdy niczego nie brakuje. Pracują by kupować, kupują by podziwiać coraz to nowe, posiadane rzeczy. To podziwianie to nieodłączny element wolnego czasu po pracy i szkole. Nawet w wakacje ulice miasta są puste. Dzieci siedzą samotnie w domach oglądając zgromadzone, najnowsze kolekcje zabawek, szczoteczek do zębów a nawet skarpetek, wybierane z kolejnych katalogów. Tomek jednak czuje, że nie ma wszystkiego, że czegoś mu brakuje. Nie potrafi tego nazwać. Przypadkiem trafia do tajemniczego sklepu i dowiaduje się, co może wypełnić pustkę którą czuje. Chłopiec odkrywa czym są marzenia, jak je pielęgnować i dzielić się nimi. Wkrótce wszyscy mieszkańcy Rzeczowa przypominają sobie sens tego wyrzuconego przed laty ze słownika wyrazu, odczuwają dawno zapomniane bezinteresowną radość i przyjemność wspólnie spędzonego czasu.
Na drodze do szczęścia staje im jednak… Nuda, która dotychczas rządziła miastem. Chłopiec stawia jej czoło. Ceną przegranej są marzenia…

Klimatyczna, wciągająca historia ma wszystko to, czego oczekiwać należy od przygodowo fantastycznej opowieści przemycającej pod powierzchnią dynamicznej akcji wartościowe przesłanie. Konsumpcjonizm i materializm to zmory współczesności. Dziecięce pokoje pełne są zabawek, którymi obdarowani cieszą bardzo krótko skupiając uwagę na kolejnych zachciankach. Historia Tomka Mamwszystko i jego przyjaciół (o równie znaczących nazwiskach jak np. Julek Jeszczewiecej) może być zaczątkiem będącej wyzwaniem, ale zapewne interesującej rozmowy z dziećmi. Być może każdy z nas może stać się Tadeuszem Aureliuszem Korneliuszem Wyobraźsobie ze sklepu z marzeniami domowej roboty?

Ilustracje stworzyła pochodząca z Białorusi ilustratorka i projektantka graficzna, Hanna Kosz. Ukryła na kartach wiele ciekawych szczegółów czekających na spostrzegawczego czytelnika. Świetna lektura.

Wydanie w twardej, lakierowanej oprawie, na papierze kredowym, szyte. Większa czcionka.

Zajrzyj do środka: https://kinderkulka.pl/ksiazki/sklep-z-marzeniami-domowej-roboty/