Archiwum kategorii: LITERATURA PIĘKNA DLA DOROSŁYCH

Silvia Avallone, „Czarne serce”

Czarne serce

Silvia Avallone, „Czarne serce”Autorka: Silvia Avallone
Wydawnictwo: Sonia Draga

W położonej w górach miejscowości Sassai, w której prawie nikt nie mieszka, poznają się Emilia i Bruno. Oboje są po trzydziestce. On mieszka w Sassai od lat, wiodąc życie pustelnika i pracując jako nauczyciel języka włoskiego. Ona przybyła tu nie wiadomo skąd. Łączy ich to, że oboje nie mogą zapomnieć o przeszłości, a w przyszłość nie wierzą. Na kolejnych stronach okazuje się, że zarówno Emilia, jak i Bruno doświadczyli w swoim życiu zła. Z tą różnicą, że o ile Bruno był jego ofiarą, o tyle Emilia sama zło wyrządziła – jest morderczynią, która wiele lat spędziła w odosobnieniu, najpierw w zakładzie poprawczym, a później karnym. Choć poniosła karę, sama nie wierzy w możliwość odkupienia swojego czynu. Niemal od razu po przyjeździe Emilii do Sassai, ją i Bruna zaczyna łączyć romans, który szybko przeradza się w miłość. Jest to możliwe również dlatego, że Emilia nie zdradza mężczyźnie prawdy o swojej przeszłości. Takiej przeszłości, jaką posiada, nie da się jednak ukryć na zawsze.

Mimo że powieść Silvii Avallone opowiada o miłości między dwojgiem ludzi, nie można jej określić mianem romansu. To raczej głęboko humanistyczna historia o winie, karze i możliwości odkupienia, a także o złu, które – nawet gdy jest wielkie – nie skreśla w człowieku tego, co w nim ludzkie. Avallone opowiada o tym, że wszyscy popełniamy błędy i choć niektórzy z nas o wiele poważniejsze niż inni, wszyscy zasługują na to, by móc za nie odpokutować i dalej żyć. A jeśli ma się szczęście – również kochać.

Powieść napisana jest bardzo dobrze – zarówno jeśli chodzi o warstwę językową, jak i konstrukcyjną. Jej akcję śledzimy oczami dwojga narratorów – raz jest to Emilia, a raz Bruno. Mimo tematu i realistycznej formy, które co jakiś czas narażają powieść osunięcie się w kicz, Avallone na ogół udaje się tego uniknąć. Występujące w powieści postacie pozostają wiarygodne, a ich losy śledzi się z zaciekawieniem. Choć „Czarne serce” czyta się szybko i sprawnie, na pewno nie jest to powieść pozbawiona ambicji – Avallone stawia w niej kilka odwiecznych pytań, a by to zrobić, posługuje się współczesnymi dekoracjami i bohaterami znajdującymi się w niecodziennej sytuacji.

Powieść odniosła sukces na włoskim rynku i można przypuszczać, że odniesie go także za granicą – prawa do wydania zostały kupione w 22 państwach, sprzedano również prawa do jej ekranizacji. Warto mieć ją w swojej bibliotece. Oprawa utwardzana, szyta.

Babie lato

Autorka: Marta Dzido
Wydawnictwo Relacja

Książka Marty Dzido to zbiór opowiadań o kobietach, które mają za sobą dramatyczne doświadczenia. O kobietach dojrzałych, które nie chcą się poddać, ulec, ani klęknąć. Które doświadczyły samotności, przemocy, gwałtu, własnej naiwności, strofowania i choroby. Naznaczone bólem i zniewagą mają odwagę w końcowym zdaniu okazać siłę, bowiem wstają, uciekają, bronią się, zrywają, łamią konwenanse, proszą o pomoc.

Całość została napisana językiem obfitym w skrzydlate słowa, metafory, powiedzenia znane od pokoleń. Autorka często odwołuje się do świata filmowego, muzycznego, biblijnego, ale przede wszystkim do polskiej rzeczywistości, np. do strajku kobiet. Świat przedstawiony w opowiadaniach jest antykobiecy, zdominowany przez mężczyzn, którzy są tu najczęściej zwyrodnialcami, oprawcami, oszustami, diabłami w sutannach. Jak się okazuje, tylko kobiety są dla siebie łaskawe w obliczu tragedii, razem mogą się bronić. Wyjątkiem jest ostatnie opowiadanie miłosne „ja Ciebie też”, w którym mężczyzna wspiera i kocha już od 20 lat. Ale to kobiety są tu gloryfikowane, w jednym z opowiadań nawet wyrastają im skrzydła – symbol wolności, w końcu to one mają siłę, by w tej patriarchalnej rzeczywistości żyć, a teraz ją zmieniać.

Jest to książka mocna i mroczna, ale napisana z delikatnością i wrażliwością. Dobrze obrazuje postulaty współczesnych kobiet, które chcą sprzeciwiać się dyskryminacji, przemocy domowej i publicznej. Przemocy, wynikającej z odebrania praw do decydowania o własnym ciele. To książka o dojrzałych kobietach, ale nie tylko dla kobiet. Swym urokliwym językiem przyciągnie wszystkich fanów współczesnej prozy feministycznej. Bardzo polecam, oprawa miękka, klejona. Poprzednio na liście „Matrioszka” (P. 12/2022).

Jacek Paśnik, „Tak szybko się nie umiera”

Tak szybko się nie umiera

Jacek Paśnik, „Tak szybko się nie umiera”Autor: Jacek Paśnik
Wydawnictwo: W.A.B.

W powieści „Tak szybko się nie umiera” Jacek Paśnik, autor urodzony w 1997 roku, przepisuje na nowo opatrzone opowieści o stanie wojennym – bez zbytniej martyrologii, bez zadęcia i, bardziej niż wielką historią, interesując się życiem zwykłych ludzi. To druga powieść dwudziestokilkuletniego autora. Poprzednią, zatytułowaną „Dzieci”, omawialiśmy podczas przeglądu 14 w 2022 roku.

Głównym bohaterem powieści jest Tomasz Wójcicki, prawie sześćdziesięcioletni mężczyzna, który opowiada córce o tym, co przydarzyło mu się, kiedy miał osiemnaście lat. Młodego Tomka poznajemy podczas najdłuższych wakacji jego życia, po zdaniu matury i w oczekiwaniu na egzamin na wymarzone studia (chce studiować architekturę). Chłopak ma zamiar uczciwie przepracować letnie miesiące i w tym celu jedzie z rodzinnej Uroczy do pobliskiej Bydgoszczy. Niestety nie będzie mu dane zrealizować tego planu, bo po drodze jego autobus zderza się z wojskową ciężarówką. Tomek odnosi dość ciężkie obrażenia, ale udaje mu się przeżyć wypadek. Kiedy wychodzi ze szpitala i wraca do Uroczy, dowiaduje się, że kraksa, w której brał udział, to w miasteczku temat numer jeden. Ludzie mówią, że zginęli w niej sowieccy żołnierze, a także, że po pomoc zadzwoniła Maria Kowalska, mieszkająca na odludziu kobieta w średnim wieku. Chłopak postanawia pójść do niej i podziękować za uratowanie życia. Wizyta skutkuje tym, że Tomasz i Maria nawiązują specyficzną, ale nadspodziewanie głęboką relację.

Powieść Paśnika wciąga już od pierwszych stron. Po części jest to zasługa umiejętnie prowadzonej, choć niespiesznej narracji, a po części przekonującego mówionego języka, którym książka została napisana. „Tak szybko się nie umiera” to z pozoru powieść „gadana”, ale z dobrze zaplanowaną warstwą fabularną – podczas lektury czytelnik ma wrażenie obcowania z dobrze przećwiczoną gawędą, której aż chce się słuchać dalej. Paśnik nie przekoloryzowuje swoich bohaterów, nie boi się przeciętności i może właśnie dzięki temu przykuwa uwagę czytelnika. W stosunku do swoich bohaterów ma dużo czułości – obojętnie czy jest to przepełniony marzeniami o lepszej przyszłości nastolatek, osamotniona Żydówka, która ocalała z Zagłady, ale nie może wyjechać z kraju do wymarzonej Jerozolimy czy komisarz wojskowy, do którego główny bohater bynajmniej nie żywi ciepłych uczuć.

„Tak szybko się nie umiera” będzie jak najbardziej trafionym zakupem bibliotecznym. To umiejętnie napisana powieść, która może zainteresować zarówno młodszych, jak i starszych czytelników – oczywiście obie te grupy z zupełnie różnych powodów. Oprawa twarda, szyta.