„Basik Grysik i wrony”


Autorka: Justyna Bednarek
Ilustratorka: Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawca: Wydawnictwo Literackie

Poziom: BD I/II

Wspólne dzieło Justyny Bednarek oraz Elżbiety Wasiuczyńskiej to poetycka opowieść o ludzkim losie. Przedstawia historię tytułowej bohaterki, Basika Grysika Kapelusika, od narodzin w pewną zimową noc, przez dzieciństwo i dorastanie, aż do poznania Amadeusza i narodzin ich synka.

Sceny z życia bohaterki poznajemy z perspektywy groźnie wyglądających, ale mających wielkie, kochające serca wron, które towarzyszą jej od narodzin i widzą o wiele więcej niż ona sama. A mianowicie to, że Basik ma przywiązaną do nogi niewidzialną „Linkę Osobistą Sprężystą”, która ciągnie się za nią i splata się z linkami innych ludzi. W ten sposób z niewidzialnych nitek bohaterka tka barwny dywan swego życia. Metaforyczne linki tworzą sieć powiązań nie tylko z ludźmi, lecz także z miejscami: „Trzymają ludzi za kostki, żeby się nie oddalili od swojego miejsca na świecie i nie zgubili” [s. 7].

Historia Basika utkana jest z kilku wydarzeń z jej życia – bolesnego (kiedy w dzieciństwie skaleczyła się w czoło), smutnego (kiedy zginęła jej ukochana gumowa kaczuszka), szczęśliwego (kiedy tata opowiadał jej bajki na dobranoc), zaskakującego (kiedy ratując życie wronie, poznała chłopaka) oraz pięknego (kiedy poszła z ukochanym nad rzeką). Z krótkim, niedosłownym tekstem wspaniale współgrają klimatyczne, baśniowe obrazy Eli Wasiuczyńskiej, w tym zachwycające pejzaże.

Wzruszająca, wielowarstwowa opowieść, która pokazuje, jak ważni w życiu każdego człowieka są inni ludzie oraz tworzone z nimi relacje i związki, a także jak niezwykłe jest życie ludzkie, w którym nawet w środku zimy może pojawić się lato. Świetna propozycja do wielokrotnego czytania i oglądania – za każdym razem można odkryć coś innego. Starannie wydana, w twardej, szytej oprawie. Bardzo polecam.