Archiwum kategorii: LITERATURA DZIECIĘCO-MŁODZIEŻOWA

Zofia Stanecka, „Wieliczka, czyli przygoda w kopalni”

Wieliczka, czyli przygoda w kopalni

Zofia Stanecka, „Wieliczka, czyli przygoda w kopalni”Autorka: Zofia Stanecka
Ilustracje: Kasia Kołodziej
Wydawnictwo: HarperKids
Poziom czytelniczy: BD 0/I

„Wieliczka, czyli przygoda w kopalni” to kolejna pozycja z serii wydawnictwa HarperKids zatytułowanej „Czytam sobie”, która ma pomagać dzieciom w nauce czytania. Publikacja liczy nieco ponad sześćdziesiąt stron i oznaczona jest jako poziom trzeci z trzech. Książki z poziomu trzeciego wydawane w ramach serii „Czytam sobie” składają się z 2500-2800 wyrazów, zawierają dłuższe, czasami złożone zdania, elementy dialogu, a nawet słowniczek trudniejszych wyrazów.

Książka Zofii Staneckiej opowiada o trójce kolegów z klasy o pseudonimach Bryła, Blaszka i Smartfon, których wychowawca – nazywany przez nich Kluchą – w pewien upalny dzień zabiera na wycieczkę do kopalni soli w Wieliczce. Na zwiedzaniu się jednak nie kończy – Blaszka i Smartfon w towarzystwie znanych z kopalnianych podań Skarbka i Wodnika przeżyją pod ziemią niesamowitą przygodę. By uratować pewnego prehistorycznego stwora, który po wielu latach obudził się we wnętrzu kopalni, przyjaciele będą musieli przenieść się w czasie o wiele milionów lat…

Książkę czyta się przyjemnie, jest ona napisana zarówno z humorem, jak i z szacunkiem do możliwości intelektualnych niedorosłego odbiorcy. Można spokojnie polecić ją dzieciom, które są już na dobrej drodze do nauczenia się samodzielnego czytania. Obrazu całości dopełniają dynamiczne ilustracje autorstwa Kasi Kołodziej. Oprawa broszurowa, klejona. Okładka miękka. Na ostatniej stronie sześć ładnych naklejek.

Anna Skowrońska, Anina Mengerova, „Ulice”

Ulice

Anna Skowrońska, Anina Mengerova, „Ulice”Autorka: Anna Skowrońska
Ilustracje: Anina Mengerova
Wydawnictwo: Muchomor

„Na świecie są tysiące ulic. Niektóre szerokie, inne wąskie. Jedne hałaśliwe, inne spokojne, czyste lub brudne. Nie ma dwóch identycznych. Gdyby potrafiły mówić, opowiedziałyby niejedno” – tymi słowami rozpoczyna się skierowana do dzieci książka Anny Skowrońskiej pt. „Ulice”. Co jest dalej? Otóż wiele, wiele informacji i ciekawostek dotyczących ulic, po których na co dzień przechadzają się mieszkańcy miast na całym świecie. Broadway w Nowym Jorku, Calle de Elvira w hiszpańskiej Granadzie, Aleja Laisves w Kownie, krakowskie Planty, stroma ulica Resbalosa w Cuzco w Peru i ulica królowej Wiktorii, będąca najstarszą ulicą w Nairobi w Kenii – to tylko kilka przykładów ulic, o których przeczytamy w książce Skowrońskiej. Na ciekawostkach o prawdziwych ulicach się zresztą nie kończy. Dla przykładu: w publikacji pojawiają się również ulice fikcyjne, jak znana z Harry’ego Pottera ulica Pokątna, słynne uliczne uroczystości, jak wielka bitwa na pomidory w hiszpańskim miasteczku Buñol, nie mniej słynne uliczne protesty, a także kilka znanych murali, na czele z pracami Banksy’ego.

Wiedzy jest w książce Skowrońskiej sporo. W przyswajaniu jej pomagają kolorowe i pełne szczegółów ilustracje Aniny Mengerovej. Czytelnik „Ulic” potraktowany jest przez autorkę zupełnie poważnie – w książce nie brakuje informacji historycznych, również tych związanych z najtrudniejszymi wydarzeniami, takimi jak Zagłada Żydów, europejskie podboje kolonialne czy choćby budowa Muru Berlińskiego, która w ciągu jednej nocy podzieliła niektóre berlińskie ulice na dwie części.

Podsumowując, „Ulice” to interesująca i starannie przygotowana publikacja, którą można polecić co bardziej ciekawskim dzieciom. Szczególnie tym, które lubią podróżować. Oprawa twarda, szyta.

Tomasz Duszyński, „Siedem prac detektywa Ząbka. Sport to zdrowie”

Siedem prac detektywa Ząbka. Sport to zdrowie

Tomasz Duszyński, „Siedem prac detektywa Ząbka. Sport to zdrowie”Autor: Tomasz Duszyński
Wydawnictwo: Kropka
Poziom czytelniczy: BD I

Druga książka z serii „Siedem prac profesora Ząbka” w humorystyczny sposób promuje wśród dzieci kulturę fizyczną. W tej części burmistrz Magicznego Jorku powierza Ząbkowi drugie z siedmiu niebywale trudnych zadań, z którymi nie może sobie poradzić nikt inny. Tym razem chodzi o zachęcenie do wyjścia z jaskini jej mieszkańców, czyli rodzinę smoków.

Misja Ząbka rozpoczyna się od sporej przeszkody. Detektyw jest w opłakanej formie, od ciągłego siedzenia w fotelu mrowi go całe ciało i co chwila strzyka mu w karku. W dodatku kiedy wstaje, coś strzela mu w kręgosłupie, i to tak, że musi chodzić zgięty wpół. Z pomocą przychodzi mu jego współlokator Myszonos, który robi mu leczniczy masaż i namawia do intensywniejszej aktywności fizycznej. Zapewnia on detektywa, że choćby parę minut ćwiczeń dziennie szybko sprawi, że poczuje się lepiej.

Uzdrowiony detektyw w końcu przenosi się w okolice jaskini. Okazuje się, że mieszkające w niej smoki mają podobny problem, co on – od dawna nie wychodziły z domu, usprawiedliwiając się tym, że kiedy się poruszają, wywołują trzęsienie ziemi, które przeszkadza mieszkańcom okolicy. Wolą więc siedzieć przed telewizorem, jeść i od ciągłego jedzenia robić się coraz cięższe. Ząbek zauważa, że warto byłoby wyrwać się z błędnego koła i namawia je do aktywności na świeżym powietrzu. Po niedługim czasie okazuje się, że grające w siatkówkę smoki nie tylko nie przeszkadzają ludziom, ale wręcz stają się dla nich atrakcją. W końcu większość ludzi lubi oglądać rozgrywki sportowe.

Książka Tomasza Duszyńskiego jest napisana bardzo zręcznie i z humorem, który powinien spodobać się dzieciom. Przesłanie dotyczące korzyści z prowadzenia zdrowego trybu życia wprowadzone jest niejako przy okazji – to nie ono wydaje w tej książce najważniejsze, a sama historia. Kolejnym plusem są pełne humoru, narysowane dynamiczną kreską ilustracje Przemka Szukaja. Po książkę spokojnie można sięgać bez znajomości poprzedniej części, ale z pewnością lektura chronologiczna nieco wzbogaci odbiór. Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Ćwiczymy koncentrację


Autorka: Agnieszka Łubkowska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

 

Książka z nowej serii wspierającej dzieci w wieku wczesnoszkolnym, zatytułowanej „Szkoła i ja”. Autorka prezentowanej części, Agnieszka Łubkowska, która jest trenerką zdolności poznawczych, zachęca dzieci do rozwijania niezwykle przydatnej w szkole umiejętności, jaką jest koncentracja.

Ukazuje ją jako supermoc, dzięki której nauka czytania, pisania i liczenia staje się o wiele łatwiejsza i przyjemniejsza. Wystarczy ją ćwiczyć jak mięśnie. Młodzi czytelnicy (i ich rodzice) znajdą w książce podstawowe informacje o funkcjonowaniu mózgu i dopaminie, porady na temat zdrowego odżywiania, trybu życia, snu i aktywności fizycznej, a przede wszystkim konkretne ćwiczenia na koncentrację. Wszystko to zaprezentowane jest w pomysłowy i atrakcyjny sposób.

Otóż dwójka uczniów drugiej klasy, ośmioletnie bliźnięta, Ada i Kuba, poznają w szkole (zarówno na lekcjach, jak też w świetlicy) zabawy i ćwiczenia pomagające im się skupić. Chętnie wykorzystują je również w domu podczas odrabiania lekcji. Okazuje się bowiem, że ćwiczenia na koncentrację nie tylko są pomocne w nauce, lecz także sprawiają im wiele frajdy. Gdy rozpiera ich energia i trudno im się skupić, grają na przykład w „Muchę”, bawią się w odrysowywanie konturów, wyobrażają sobie, że są magicznym drzewem, wypróbowują też techniki oddechowe oraz pozycje obniżające poziom stresu i przywracające koncentrację. Znajdziemy tu zatem propozycje zabaw ruchowych, oddechowych, pamięciowych i relaksacyjnych. Wszystkie są przejrzyście zaprezentowane na obrazkowych instrukcjach opatrzonych przystępnym opisem w komiksowych dymkach. Na końcu książki zamieszczone są wskazówki dla rodziców i opiekunów.

Wartościowa, użyteczna książka. Okładka twarda, szyta. Bardzo polecam.

Anna Włodarkiewicz, „Matylda i tajemnica Straży”

Matylda i tajemnica Straży

Anna Włodarkiewicz, „Matylda i tajemnica Straży”Autorka: Anna Włodarkiewicz
Ilustracje: Magdalena Babińska
Wydawnictwo: SQN
Poziom czytelniczy BD I/II

Królewna Matylda jest najstarszym spośród dzieci władcy Królestwa Straży. Każdego dnia nudzi się jak mops podczas lekcji czytania, kaligrafii i łacińskich przysłów, które zaplanowali dla niej rodzice. Królewna czuje, że w przyszłości wcale nie chciałaby być elegancką damą, ponad wszystko ceniącą dobre obyczaje i konwenans. Zamiast tego wolałaby zostać bohaterką, mieć niebezpieczne przygody, a najlepiej przejść do historii Królestwa. Problem w tym, że rodzice mają wobec Matyldy inne plany. Poza tym uważają, że w spokojnych czasach, które dzięki ich staraniom nastały, najlepiej w ogóle nie informować dzieci o potencjalnych zagrożeniach. Niestety na dwór królewski coraz częściej docierają pogłoski, że pokój w królestwie być może właśnie dobiega końca…

Matylda jest dzieckiem, które nie może usiedzieć w jednym miejscu i – jak łatwo przewidzieć – w końcu wpada w tarapaty. Z opresji ratuje ją co prawda sir Klemens, Pierwszy Rycerz na zamku, jednak dziewczynka podczas samodzielnej wyprawy do wiedźmiego lasu naprawdę najada się strachu. Czy jej niebezpieczna przygoda skłoni rodziców, żeby przestali zatajać przed nią niewygodne fakty i pozwolili uczyć się także rycerskiego rzemiosła?

Tak w największym skrócie prezentuje się fabuła pierwszej części nowego cyklu powieści dla dzieci autorstwa Anny Włodarkiewicz. Autorkę znamy już z szeregu innych publikacji, w tym książek o przygodach Gai z Gajówki (ich ostatnią część prezentowaliśmy niedawno, podczas przeglądu 15 w 2024 roku). „Matylda i tajemnica Straży” to dobrze napisana i dopracowana powieść dziecięca, która może służyć najmłodszym jako jedna z pierwszych lektur wprowadzających je w świat literatury fantasy. Przeznaczona jest głównie dla dziewczynek, bo jedno z jej głównych przesłań wyraźnie mówi o tym, że kobieta może zostać kim tylko chce – choćby i lubującą się w walce bohaterką. Według Włodarkiewicz tradycyjne role płciowe nie powinny nikogo ograniczać w dążeniu do realizacji swoich marzeń.

Dwustustronicowej historii towarzyszą utrzymane w klimacie dziecięcego fantasy ilustracje Magdaleny Babińskiej. Książka jest bardzo przyjemna i sądzę, że może zainteresować czytelniczki w wieku około dziesięciu lat. Warto ją kupić. Oprawa miękka, klejona.