Archiwa tagu: Wydawnictwo Tatarak

O rety!

Autor: Jean-Luc Fromental
Ilustratorka: Joëlle Jolivet
Wydawnictwo: Tatarak
Warszawa 2023
Poziom: BD I

Wydawnictwo Tatarak, które wypracowało już swoją markę na polskim rynku książki, tym razem wychodzi do czytelnika z propozycją wprost idealną na czas wakacyjnych podróży i letnich przygód. „O rety!” to opowieść o pozornie zwykłej sytuacji, która przeradza się w niewiarygodny ciąg niefortunnych zdarzeń, na które można jedynie zareagować, wykrzykując tytułowe hasło. Kto wymyślił tę historię? – zgrany francuski duet damsko-męski, który znamy m. in. z publikacji „365 pingwinów” (P. 22/14).

Bohaterowie tekstu wybierają się na wakacje i w tym celu muszą jak najszybciej dostać się na lotnisko, jednak od rana prześladuje ich wyjątkowy pech. Taksówka, którą jadą ulega wypadkowi, na ulicach straszny korek, ruch pociągów w metrze zostaje wstrzymany, w ogrodzie zoologicznym grasuje bandyta, niedźwiedzie dobierają się do miodu, wypuszczając przy okazji pszczoły, te z kolei atakują robotników z pobliskiej budowy. Jedynym ratunkiem dla śpieszących się na samolot wydają się rowery, jednak ścieżkę rowerową blokuje ekipa nagrywająca teledysk. Każda minuta pogarsza sprawę, nie pomaga nawet limuzyna muzycznej gwiazdy czy podziemne przejście kanałami pod miastem. Zakończenie tej opowieści przechodzi wszelkie pojęcie, choć trzeba przyznać, że istnieje logiczne wytłumaczenie wszystkich katastrof, które spotykają bohaterów. Jakie? Uważny czytelnik z pewnością odgadnie, a najważniejsza wskazówka kryje się w doskonałych, bardzo zabawnych ilustracjach. Bardzo polecam książkę do czytania, oglądania, a także słuchania, bowiem wewnątrz kryje się kod QR z nagraniem, a po mistrzowsku czyta Monika Pikuła i Mateusz Damięcki. Duży format, oprawa twarda, szyta.

Matsuri

Autorka: Kasia Mochi
Wydawnictwo: Tatarak
Warszawa 2023
Poziom: BD I/II

Bardzo ciekawa publikacja autorstwa polskiej rysowniczki, na co dzień mieszkającej w Berlinie. Artystka przybliża czytelnikom kulturę i zwyczaje Japończyków, które miała okazję poznać podczas kilkuletniego pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Tytułowe słowo „matsuri” oznacza festiwale i święta obchodzone w Japonii. Książka zawiera przegląd wszystkich ważniejszych dni w roku i związanych z nimi obrzędów. Przewodniczką po świętach uczyniono kilkuletnią dziewczynkę o imieniu Ai, co po japońsku oznacza „miłość”. Narratorka opowiada czytelnikom o obchodach pierwszego dnia wiosny, Nowego Roku czy Dnia Dziecka. Obok popularnych na całym świecie uroczystości, poznajemy opisy przygotowań do świąt nietypowych, mających niezwykle oryginalną oprawę, np. Święto Golasów, Święto Lalek, Święto Płaczących Bobasów, święto latawców czy duchów, a także festiwal przekleństw. Książka zachęca do przyjrzenia się japońskiej kulturze i obyczajom, które z europejskiej perspektywy mogą wydawać się egzotyczne, a niekiedy niezrozumiałe.

Publikacja atrakcyjna wizualnie i poznawczo, warta polecenia przede wszystkim ze względu na interesującą, a wciąż niespopularyzowaną tematykę, powinna spodobać się miłośnikom japońskiej sztuki wizualnej, dzięki utrzymanym w orientalnym klimacie ilustracjom. Duży format, oprawa twarda, szyta. Bardzo polecam.

Czytaj dalej

Franciszek z kompostu

 

 

Autorka: Simona Cechova
Wydawnictwo Tatarak

 

Simona Čechová jest ilustratorką mieszkającą w Trnavie na Słowacji. Studiowała projektowanie reklamy w Anglii oraz marketing międzynarodowy w Szkocji. Jest członkiem Słowackiego Stowarzyszenia Ilustratorów. Otrzymała nagrodę National Design Award 2020 za wyjątkowe ilustracje w książce „Malarz i chłopiec – Wakacje u Fulla”.

Omawiana publikacja to zabawna historyjka o dżdżownicy imieniem Franciszek. Bohater mieszka w kompostowniku i czuje się niepotrzebny. Chciałby mieć jakieś wyjątkowe zdolności, jak mrówka, która dźwiga ciężkie rzeczy, albo świerszcz, który gra na piszczałce. Franciszek postanawia nauczyć się rzemiosła, ale nie potrafi ani zapylać roślin, ani tkać sieci, ani sprzątać, ani lepić kul.

Przekonuje się, że powinien pozostać przy tym, co wychodzi mu najlepiej. A jest specjalistą od drążenia podziemnych korytarzy, spulchniania i napowietrzania ziemi. Wszyscy cenią sobie jego pracę, bo ten kto ma dżdżownicę w ogrodzie, ma też najsmaczniejsze warzywa.

To książka bardzo optymistyczna. Każdy ma jakiś talent. Trzeba go tylko odkryć i pielęgnować. Nie trzeba przy tym porównywać się do innych, naśladować i rywalizować.

Autorka przemyca ciekawe informacje na temat pożytecznych dżdżownic i kompostowania odpadów. Jej rysunkowe ilustracje zachwycają kolorem i precyzyjną kreską. Mamy do czynienia z prawdziwym dziełem sztuki, a nie komputerowym falsyfikatem.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.