Archiwum kategorii: LITERATURA FAKTU

Pierwsza dama

Autorki: Jolanta Kwaśniewska, Emilia Padoł
Wydawnictwo W.A.B.

Jolanta Kwaśniewska, w latach 1995-2005 pełniła rolę Pierwszej Damy RP. Jest założycielką Fundacji Porozumienie Bez Barier, która od 1997 r. działa na rzecz dzieci niepełnosprawnych, chorych i szczególnie pokrzywdzonych przez los. Jej aktywność w czasie prezydentury jej męża jest pozytywnie oceniana nawet po 20 latach od zakończenia pełnienia swojej rządowej funkcji. I to nie tylko za swoją działalność charytatywną i godne reprezentowanie kraju, ale też ze względu na elegancję i wyszukany styl, o którym lubi mówić, a po zakończeniu czasu prezydentury prowadziła nawet program nadawany przez telewizję TVN pt. „Lekcje stylu”.

Wywiad-rzeka prowadzony przez Emilię Padoł jest solidną propozycją czytelniczą dla fanów działalności Jolanty Kwaśniewskiej, ale także dla wszystkich ciekawych tego, jak wyglądało codzienne życie rodziny Kwaśniewskich przed, w trakcie i po czasach prezydentury. Pierwsza dama dzieli się osobistymi szczegółami ze swojego życia – wspomina dzieciństwo, czasy studenckie, a nawet swojego pierwszego chłopaka, z którym rozstała się po paru latach znajomości, małżeńskie początki z Aleksandrem Kwaśniewskim, trudny poród. Mówi także o Bogu i jaki ma stosunek do kościoła. Opisuje blaski i cienie prezydenckiego życia. Dużo w tej rozmowie zabawnych anegdot i momentów wzruszeń, mowa o rodzinie, pasjach, potrzebach serca. Mało w niej natomiast wątków stricte politycznych. Treści towarzyszą kolorowe fotografie z prywatnego archiwum Jolanty Kwaśniewskiej. Rozmowa jest ciekawa, wzbudzi zainteresowanie czytelników bibliotek. Polecam, oprawa twarda, szyta.

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”

Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”Autorka: Weronika Kostyrko
Wydawnictwo: Marginesy

Róża Luksemburg to postać historyczna dobrze znana w Europie i na świecie, ale w Polsce niemal zapomniana. W PRL-u bywała pomijana, bo krytykowała Lenina i Stalina, a po 1989 roku również nie zapałano do niej miłością – była przecież działaczką socjalistyczną, która swoją najważniejszą pracę teoretyczną poświęciła tematowi akumulacji kapitału, a myśl tego typu raczej nie była potrzebna twórcom liberalnej III Rzeczypospolitej. Co gorsza, przyczepiono jej łatkę zdrajczyni polskości i przeciwniczki polskiej niepodległości. Jak wykazuje w swojej książce Weronika Kostyrko – zupełnie niesprawiedliwą. Autorka przypomina, że pierwszy proces polityczny, jaki wytoczono Luksemburg (zresztą przez nią przegrany) dotyczył ni mniej, ni więcej tylko właśnie obrony polskich racji narodowościowych.

Książka byłej dziennikarki „Gazety Wyborczej” i pisarki ma na celu przybliżenie życiorysu i myśli Róży Luksemburg polskim czytelnikom i – co ważne – odkłamanie tej postaci, sprostowanie licznych nieprawdziwych legend na jej temat. Ta działaczka społeczna, ekonomistka, myślicielka polityczna i jedna z pierwszych w historii Polek z doktoratem zostaje ukazana jako miłująca wolność socjaldemokratka, która otwarcie krytykowała sowiecki model komunizmu. W eseju „O rewolucji rosyjskiej” pisała: „Wolność tylko dla zwolenników rządu, tylko dla członków partii – choćby ich było bardzo wielu – nie jest wolnością. Wolność jest zawsze wolnością dla myślących inaczej”. Z kolei jej najważniejsza, czytana do dziś przez ekonomistów praca zatytułowana „Akumulacja kapitału. Przyczynek do ekonomicznego wyjaśnienia imperializmu” stanowiła istotną rewizję poglądów Karola Marksa.

Weronika Kostyrko ukazuje swoją bohaterkę nie tylko jako działaczkę i teoretyczkę, ale także jako kobietę z krwi i kości. Jej książka jest biografią, nie zaś tylko biografią polityczną, co oznacza, że czytelnik poznaje Różę Luksemburg także jako osobę prywatną, obdarzoną wieloma zainteresowaniami, kochającą i kochaną. Powracającym w książce wątkiem jest chociażby amatorski zielnik, który Luksemburg z zaangażowaniem prowadziła. Kostryko pokazuje również wrażliwość swojej bohaterki na sztukę i obficie ją cytuje, korzystając na przykład z fragmentów jej korespondencji.

Chociaż książka Kostyrko prezentuje Różę Luksemburg jako interesującą, bezsprzecznie wybitną i bardzo ważną postać, nie jest ona również przesłodzoną laurką. To po prostu pieczołowicie przygotowana, wyczerpująca biografia, którą w dodatku bardzo dobrze się czyta. Zdecydowanie warto mieć ją w swojej bibliotece. Oprawa twarda, szyta.