
Archiwum kategorii: Przegląd Nowości


Bohaterowie czy zbrodniarze? Rozmowy o polskim podziemiu

Gdynia. Pierwsza w Polsce

Ellie Haycock jest totalnie normalna

Pudełko ze srebrną wstążką

Wojciech Szczęsny. Sportowi giganci

Jak być renesansową kobietą

Buntownicze idee
Autor: Matthew Syed
Wydawnictwo: MT Biznes
„Buntownicze idee” to książka z zakresu rozwoju osobistego, ale taka, w której czytelnik nie uświadczy motywacyjnego, typowo coachingowego przekazu. Wręcz przeciwnie – jej autora interesują wyłącznie konkrety. Już na wstępie napiszę, że to prawdopodobnie najbardziej przepełniona konkretnymi informacjami i działającymi na wyobraźnię przykładami książka poświęcona rozwojowi osobistemu, jaką miałem w rękach.
O co tu w skrócie chodzi? Otóż o różnorodność. Matthew Syed twierdzi, że dobry manager powinien dbać o jak największą różnorodność w zarządzanym przez siebie zespole nie dlatego, że tego wymaga tzw. polityczna poprawność, ale z powodów czysto pragmatycznych – kilka różnych od siebie osób, to zarazem kilka zupełnie innych punktów widzenia, z których każdy może wnieść coś ciekawego. Choć głównym punktem dojścia Syeda jest wysoka skuteczność pracy grupowej, podobna dywersyfikacja dobrze wpływa także na jednostkę – według niego, jeśli chce się utrzymać umysł w giętkości i otwartości, należy otaczać się osobami różnymi od siebie, które pomagają widzieć rozmaite sprawy z różnych perspektyw, a także mieć jak najszersze zainteresowania. W końcu sposoby myślenia zupełnie oczywiste dla jednej dziedziny, w innej dziedzinie mogą okazać się czymś odkrywczym.
Główne tezy, które w dużym skrócie można podsumować tak, jak powyżej, są przez Syeda zilustrowane ogromną liczbą różnorodnych i dających do myślenia anegdotycznych dowodów na ich działanie. Autor zaczyna z wysokiego C, rozważając czy agenci CIA mogli przewidzieć atak na World Trade Center. W punkcie dojścia stwierdza zaś, że z pewnością byłoby to o wiele łatwiejsze, gdyby w agencji pracowało więcej osób, które same są wyznawcami islamu. Proszę jednak uwierzyć, że nie jest to tylko czcza gadanina – Syed poświęca tym rozważaniom wiele stron wypełnionych konkretnymi danymi i analizami. Stosowane przez niego przykłady sięgają najróżniejszych dziedzin: od himalaizmu, poprzez historię nauki, aż po współczesną dietetykę. Łączy je to, że są to przykłady trafne, nienaciągane, bardzo dobrze udokumentowane. A także fakt, że wszystkie nakierowują uwagę czytelnika na tą samą kwestię: otwartość na myślenie poza utartym w danej dziedzinie schematem bardzo często prowadzi do ważnych odkryć.
Podsumowując, „Buntownicze idee” to udana publikacja, którą warto postawić na bibliotecznej półce z napisem „rozwój osobisty”. Oprawa miękka, klejona.

Krąg kobiet pani Tan
Autorka: Lisa See
Wydawnictwo: Filia
Kolejna na liście książka amerykańskiej pisarki pochodzenia chińskiego to powieść historyczna inspirowana losami Tan Yunxian, lekarki żyjącej w XV-wiecznych Chinach za czasów panowania dynastii Ming. Pamięć o niej przetrwała przede wszystkim dzięki opublikowanej przez nią książce medycznej, w której opisała przypadki chorób i receptury (wiele z tych receptur nadal jest stosowanych w tradycyjnej medycynie chińskiej).
Tan Yunxian poznajemy, kiedy ma osiem lat. Dni urodzonej w szanowanym, arystokratycznym rodzie dziewczynki upływają za murami rodzinnej posiadłości na przygotowywaniu się do zaaranżowanego małżeństwa i nauce reguł, jakie będzie musiała stosować jako żona i matka. Po przedwczesnej śmierci matki (w wieku dwudziestu ośmiu lat z powodu infekcji skrępowanych stóp) Yunxian trafia wraz z konkubiną ojca i przyrodnim młodszym bratem do Złotego Światła – ogromnej rezydencji dziadków, którzy są lekarzami.
Babcia wprowadza ją w tajniki tradycyjnej medycyny, pozwala jej przyglądać się badaniom pacjentek i uczy ją receptur medycznych. Jej edukacja dotyczy „znajdowania równowagi kosmosu w ciele i harmonizowania ciała z bezkresnym wszechświatem”. W trakcie nauki Yunxian poznaje swoją rówieśnicę Meiling, córkę akuszerki. Mimo że dziewczynki dzieli pozycja społeczna, to na zawsze pozostaną one przyjaciółkami. W domu dziadków Yunxian po raz pierwszy styka się z kręgiem dobra tworzonym przez kobiety, które się o nią troszczą i ją wspierają. Ona też stara się mieć otwarte serce, pomagać innym kobietom, okazywać im przychylność i lojalność. W dalszej części książki śledzimy życie bohaterki w domu małżeńskim (Ogrodzie Pachnących Rozkoszy) oraz jej drogę do praktykowania leczenia kobiet i napisania książki medycznej.
Opowieść podzielona jest na cztery części odpowiadające kolejnym etapom życia wyznaczanym przez chińską tradycję. Autorka znakomicie oddaje klimat epoki oraz przedstawia tło społeczne, zwracając szczególną uwagę na sytuację kobiet, które były traktowane jak własność mężczyzn. Sugestywnie opisuje ówczesne zwyczaje, tradycje i praktyki, takie jak np. okaleczające kobiety krępowanie stóp czy sprzedawanie dziewczynek do szkoły konkubin. Ciekawe są też wątki medyczne ukazujące historie pacjentek, przebieg porodów, przypadki medyczne i tradycyjne metody leczenia. Wciągająca i poruszająca historia.
Okładka miękka, klejona. Polecam.

Gry zstępne
Autor: Katarzyna Ryrych
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Katarzyna Ryrych jest znana przede wszystkim jako autorka cenionych książek dla dzieci i młodzieży, a także historyczno-obyczajowych sag rodzinnych, np. „Kobiety z rodziny Wierzbickich”. Ostatnio na naszej liście pojawiła się z powieścią „Czerwona pełnia” (przegląd 15/2024). „Gry zstępne” są książką należącą do nieco innego porządku – to napisana z humorem powieść obyczajowa kierowana przede wszystkim do osób starszych albo zbliżających się do podeszłego wieku.
Jej główną bohaterką jest Michalina, czyli kobieta, która postanawia z własnej woli zamieszkać na jakiś czas w tzw. domu seniora. Bohaterka przez lata miała ze swoją bliską przyjaciółką Lidią wyłącznie korespondencyjny kontakt, jednak chociaż nie widziały się od dawna, kobiety wiedziały o sobie nawzajem bardzo dużo i wciąż znały się świetnie. W niedawnym liście Lidia napisała, że choruje na nowotwór i niedługo umrze, a Michalina niewiele myśląc postanowiła pojechać do domu seniora, w którym jej przyjaciółka mieszka, by spędzić z nią czas, który jej pozostał. Już pierwszego dnia pobytu główna bohaterka poznaje także innych mieszkańców tzw. Wschodniego Skrzydła tego przybytku, a są to postaci wyraziste i nieszablonowe. Należą do nich m.in. podstarzały bon vivant Hrabia, wciąż fascynująca była baletnica, Taxi Driver, czyli mężczyzna, który kiedyś był taksówkarzem w Stanach Zjednoczonych, a teraz wyczynowo jeździ na wózku inwalidzkim czy Bonnie i Clyde – para staruszków, którzy zakochali się w sobie właśnie podczas pobytu w domu seniora. Problem w tym, że Clyde ma żonę, w dodatku taką, która przebywa w szpitalu psychiatrycznym… Jak nietrudno się domyślić, ci i inni mieszkańcy domu seniora są pełni życia nawet mimo tego, że coraz bliżej im do śmierci – całymi dniami z zapałem dyskutują na mniej i bardziej poważne tematy, bawią się, śmieją i dokazują. A za sobą mają długą i bogatą przeszłość, co czyni ich tym bardziej interesującymi ludźmi.
Powieść Katarzyny Ryrych napisana jest swobodnym stylem i przepełniona humorem, który może trafić do starszych czytelników – czasami inteligentnym, innym razem nieco rubasznym. Z kolei jej główną myśl przewodnią, mówiącą o tym, że warto cieszyć się życiem nawet w obliczu starości i śmierci, można tylko pochwalić. „Gry zstępne” to zręczna, lekka i dowcipna obyczajówka skierowana do czytelników konkretnego typu. Jestem przekonany, że większości z nich się spodoba, więc polecam ją jako zakup biblioteczny. Oprawa miękka, klejona, ze skrzydełkami.