
Archiwum kategorii: LITERATURA DZIECIĘCO-MŁODZIEŻOWA


Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie

Ścinkowe opowieści
Autorka: Barbara Kosmowska
Ilustracje: Elżbieta Grozdew
Wydawnictwo Wilga
Poziom czytelniczy BD I
Barbara Kosmowska jest autorką licznych książek dla dzieci i młodzieży. Poprzednio na liście nowości „Fred: pogromca ciszy” (P. 10/2022).
„Ścinkowe opowieści” to urocze, pełne ciepła historie pluszaków uszytych przez mistrza Antoniego. Ich narratorem jest Ścinek – pluszowy królik, który powstał z resztek materiałów. Dzięki temu jest wyjątkowy, a różne partie jego ciałka kolorystycznie pasują do innych pluszowych przyjaciół – Pana Pieseła, Kotki Kluski, Sowy Jadzi i Jeża Zwierza.
Każdy z pluszaków marzy o tym, by w końcu trafić w ręce swojego dziecka. W ciągu dnia wymykają się więc z pracowni i obserwują życie miasteczka. Wyprawy są pełne przygód, zabawy i nauki – udowadniają siłę przyjaźni, uczą wzajemnego wsparcia w chwilach zwątpienia i wspólnego radowania się, kiedy któryś z przyjaciół trafia w ręce swojego dziecka. Na posterunku stoi także mistrz Antoni, który w kryzysowych momentach dzieli się swoją mądrością.
Ostatecznie wszystkie zabawki trafiają w odpowiednie ręce i zgodnie ze swoim przeznaczeniem są po prostu kochane przez dzieci, choć okoliczności szukania domów są różne – czasem zabawne, a czasem wzruszające. Opowiadania sprawdzą się idealnie do wspólnego czytania rodziców z dziećmi. Rozwiniętą warstwę tekstową ubarwiają ładne, kolorowe ilustracje. Bardzo polecam, oprawa twarda, szyta.

Marzenie Noela

Marcelinka i szkolna wycieczka

Księga świątecznych radości

Edzio i zimowa opowieść

Pali się! Ryzyko, ogień, adrenalina. O byciu strażaczką bez lania wody
Autorka: Agnieszka Wojciechowska
Wydawnictwo: Mando
Agnieszka Wojciechowska jest jedną z najbardziej znanych polskich strażaczek. Jej praca nie polega na siedzeniu za biurkiem – Wojciechowska od lat jeździ na akcje i przyczynia się do ratowania ludzkich żyć. Odkąd pamięta, chciała zostać strażaczką. Nie bez znaczenia był zapewne fakt, że w straży pożarnej pracowali również jej ojciec i dziadek. Samej Wojciechowskiej zapewne było jednak trudniej niż im – aby zaskarbić sobie zaufanie kolegów i przełożonych, musiała bardzo ciężko pracować, a ze stereotypami związanymi z płcią mierzy się właściwie do dziś (nawet mimo tego, że w swojej pracy sprawdza się już od niemal dwóch dekad, odbyła prestiżowy staż w Stanach Zjednoczonych i zdobyła tytuł najtwardszego strażaka Europy).
W swojej książce Wojciechowska pisze jednak nie tylko o przeszkodach, które stały jej na drodze. Wprawdzie opisuje ona sytuację dość specyficzną, bo kobiet w straży pożarnej nie ma przecież zbyt wiele, jednak czytelnik dowie się z jej książki nie tylko tego, jak to jest być kobietą w straży pożarnej, ale także – jak w ogóle pracuje się w tej specyficznej służbie. Wojciechowska zdradza, jak wygląda dwudziestoczterogodzinny dyżur, mocno podkreślając, że żaden dzień w pracy strażaka lub strażaczki nie jest taki sam. Opisuje także, jak wygląda przygotowanie się do akcji i opowiada o niektórych spośród akcji, w których sama brała udział. Poza tym pisze także m.in. o swojej miłości do licznych sportów, a także o tym, w jaki sposób łączy pracę z macierzyństwem. Oczywiście w podobnej książce nie mogłaby również pominąć tego, co w pracy strażaczki najtrudniejsze, czyli tematu radzenia sobie z ryzykiem, stresem, traumą.
Książka Wojciechowskiej jest porządnie wydana i zilustrowana licznymi zdjęciami, na których znajduje się jej autorka i bohaterka. Sądzę, że można ją polecić bibliotekom, bo ze względu na jej temat zainteresowanie czytelników może okazać się spore, a sama książka – jak na publikację tego typu – jest jak najbardziej w porządku. Oprawa miękka, klejona.

Kto obudził niedźwiedzia?
Autor: Rudolf Otto Wiemer
Ilustracje: Józef Wilkoń
Wydawnictwo: Tatarak
Poziom czytelniczy: BD 0/I
Książka Rudolfa Otto Wiemera i Józefa Wilkonia po raz pierwszy ukazała się w Niemczech w 1989 roku, ale dopiero teraz doczekała się pierwszego polskiego wydania. I całe szczęście, bo przecież lepiej późno niż wcale!
Opowiadana w niej historia, choć jest prosta, posiada ten rodzaj siły, który charakteryzuje najbardziej klasyczne baśnie i podania. A przy okazji, jest czymś w rodzaju skierowanego do dzieci biblijnego apokryfu. Oto mała Mysz podsłuchuje, że w niewielkiej wiosce Betlejem „narodził się nowy Król” i ze zdziwieniem obserwuje, że ludzie tłumnie ruszają na jego spotkanie. Co więcej, nad horyzontem Mysz dostrzega niezwykłą gwiazdę, taką, jakiej jeszcze nigdy dotąd nie widziała. Jest pewna, że to znak, postanawia więc poinformować o narodzinach inne zwierzęta i ruszyć w drogę. Chomik wprawdzie naśmiewa się z Myszy i nie chce z nią pójść, ale inne zwierzęta łatwo dają się namówić. Po drodze Mysz – stopniowo coraz bardziej pewna siebie – zabiera w podróż do Betlejem Kota, Psa, Lisa, Wilka i Niedźwiedzia. Gęś, uwolniona ze śmiertelnego uścisku Lisa, kiedy ten zdziwił się doniesieniami Myszy – leci przodem, ale w to samo miejsce, czyli do stajenki. Będąc już blisko celu, zwierzęta zauważają, że ludzie i inne stworzenia nadciągają do Betlejem ze wszystkich stron – wszyscy chcą zobaczyć Króla, który okazuje się być leżącym w żłóbku dzieciątkiem. Mysz do samego końca pozostaje skromna, ale jest dumna z tego, czego udało jej się dokonać. „Jestem najmniejsza i najsłabsza za wszystkich zwierząt, mimo to udało mi się przyprowadzić tu Kota, Psa, Lisa, Wilka. W dodatku obudziłam Niedźwiedzia!” – mówi na końcu, a mały czytelnik z pewnością może potraktować takie zakończenie jak rodzaj morału.
Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak wielkim walorem książki są przepiękne, pastelowe ilustracje Józefa Wilkonia. Sędziwy już dziś artysta w pełni wykorzystuje tu swój dar do kreowania za pomocą pozornie prostych środków, baśniowej, pełnej niesamowitości atmosfery. Kontakt z „Kto obudził niedźwiedzia?” jest w związku z tym prawdziwą ucztą dla oka – poszczególne plansze można by wręcz wieszać na ścianach. Podsumowując, to najlepsza bożonarodzeniowa książka, jaka wpadła mi w tym roku w ręce – bardzo polecam zakup każdej bibliotece. Oprawa twarda, szyta. Duży format.
